
Radość z wygranej w finale mundialu na ulicach francuskich miast przerodziła się w burdy. Grupy młodych ludzi atakowały policjantów, plądrowały sklepy i niszczyły samochody. Z Paryża, Lyonu, Nicei czy Tulonu nadsyłane są zdjęcia i filmy, na których widać przerażające obrazki.
REKLAMA
Wybite szyby, zniszczone auta
Użytkownik Twittera, którego profil został opatrzony flagą Maroka, zamieścił w internecie film, na którym widać, jak grupa ludzi przewraca samochód na dach i przy wtórze radosnych okrzyków skacze po nim i odrywa z niego elementy karoserii. "Szaleństwo na Polach Elizejskich" – głosi napis nad nagraniem.
Użytkownik Twittera, którego profil został opatrzony flagą Maroka, zamieścił w internecie film, na którym widać, jak grupa ludzi przewraca samochód na dach i przy wtórze radosnych okrzyków skacze po nim i odrywa z niego elementy karoserii. "Szaleństwo na Polach Elizejskich" – głosi napis nad nagraniem.
Hiszpański dziennikarz, którego kolega w niedzielę był w Paryżu, zamieścił z kolei na Twitterze nagranie dokumentujące straty po zamieszkach. Widać na nim parę zdewastowanych samochodów, po których najwyraźniej skakało wiele osób.
Wiele wstrząsających zdjęć i filmów znalazło się na profilu FranceNews24. Zarejestrowano na nich m.in., jak policja musiała użyć gazu łzawiącego, by rozproszyć atakujący tłum czy jak funkcjonariusze pilnują sklepu, w których powybijano szyby.
Zaczęło się przed finałem
Bilans wieczornych i nocnych zamieszek na razie nie jest znany. W Paryżu niespokojnie było jeszcze nawet przed samym meczem z Chorwacją – zamieszki wybuchły, gdy u stóp Wieży Eiffla otwarto strefę kibica, ale służby nie nadążały z kontrolowaniem i wpuszczaniem fanów. Kibice zaczęli napierać na barierki, interweniowała policja.
Bilans wieczornych i nocnych zamieszek na razie nie jest znany. W Paryżu niespokojnie było jeszcze nawet przed samym meczem z Chorwacją – zamieszki wybuchły, gdy u stóp Wieży Eiffla otwarto strefę kibica, ale służby nie nadążały z kontrolowaniem i wpuszczaniem fanów. Kibice zaczęli napierać na barierki, interweniowała policja.
Po meczu radość wielu kibiców przerodziła się w agresję – policjantów atakowano kamieniami i butelkami, funkcjonariusze odpowiadali gazem łzawiącym. Wstępnie mówi się o jednym policjancie rannym w wyniku wybuchu petardy. W tłumie doszło też to licznych wypadków drogowych.
Mimo wszystko – to i tak pewien margines. Oczywiście zdecydowana większość Francuzów świętowała zwycięstwo w mundialu radośnie i bez przemocy.