Od 1,2 tys. do 1,6 tys złotych miesięcznie kosztuje dieta na zamówienie, przywożona codziennie w termicznych pudełkach "prosto do domu”. Jednak nie wszystkie firmy przywożące posiłki są wiarygodne. Zdarza się, że zapominają o dostawie, albo na śniadanie serwują (zdecydowanie nie "bio") polędwicę sopocką i kwaszonego ogórka.
Poniedziałek, 5 rano. Na wycieraczce pod drzwiami lądują pudełka z posiłkami na cały dzień. Pięknie opakowane, oznaczone i specjalnie dla nas. - Pyszne żarcie, wcześniej dzwoniła do mnie dietetyczka, wszystko ustaliłyśmy. Super się czuję, spodnie łatwiej się dopinają. Ja dopiero zaczynam, ale kolega z pracy schudł 7 kilogramów - mówi naTemat Joanna, zajmująca się produkcją telewizyjną. Ta sama firma dostarcza jedzenie też Grzegorzowi, który pracuje w branży internetowej - dużo czasu spędzam w pracy, dostawa jedzenia do domu ułatwia mi życie.
Grzegorz nie ma przykrych doświadczeń, ale zanim zdecydował się na dietę pod drzwi, przeglądał fora internetowe. - Na stronie internetowej wszystko jest bardzo dobrze opisane, mało różni się od jedzenia, które dostajesz. Dzięki temu wiesz, co bierzesz - dodaje Grzegorz. Jego zdaniem trzeba jednak podjąć decyzję, czy chcemy, żeby jedzenie było smaczne, czy dietetyczne. - Wcześniej korzystałem z innej firmy, jedzenie było bardzo smaczne, ale nie chudłem, tutaj jest inaczej. Smakuje mi, widzę efekty, ale nie jest jak u mamy.
Tyle szczęścia nie miała za to Martyna, zajmująca się marketingiem w jednej z firm z branży IT. Za dietę białkową płaciła 50 złotych dziennie. - Ale były bardzo niewielkie porcje, moi znajomi się śmiali, że mi to za 20 procent ceny będą dawali, bo miałam pół serka wiejskiego plus plasterek szynki na śniadanie. To nie zmienia faktu, że było smaczne, ale mocno wygórowana cena.
Potem Martyna dwukrotnie skorzystała z zakupów grupowych - diety kosztowały ją nawet o połowę taniej. - Jedzenie we wszystkich trzech przypadkach było smaczne, urozmaicone. Nawet fajne deserki typu owoce z kaszą manną. W niektórych przypadkach można było zaznaczyć że czegoś się konkretnie nie je i oni się dostosowywali - ale nie wszędzie. Dwie firmy był bardzo profesjonalne. Widać, że działają na szerszą skalę. Wszystko punktualnie, porządne opakowania, torby ekologiczne. Ale trzecia firma to czysta samowolka. Dwa razy o mnie zapomnieli. Dzwoniłam, nikt nie odbierał, a jedzenie nie przyjechało.
Dzięki temu, że jedzenie co rano czeka na wycieraczce, można sobie dokładnie rozplanować, co o której się zje, a to w diecie bardzo ważne. - Teoretycznie jadłam częściej, bo 5 razy dziennie, ale chudłam, bo jadłam o stałych porach - dodaje Martyna. Jej zdaniem pomysł z jedzeniem z dostawą do domu jest dobry, ale trzeba go dłużej stosować i się ruszać. Wtedy będą efekty. - Minusem jest to, że nie wszędzie robią wywiad dietetyczny. Tylko w jednym przypadku dzwoniła do mnie dietetyczka. Powinni indywidualnie podchodzić do klienta, a w wielu przypadkach to jest masówka.
Ilona, pracowniczka mediów, narzeka na monotonię diety. - Po miesiącu nie wytrzymałam, co tydzień jadłam dokładnie to samo - mówi. Jednak przyznaje, że jej koleżanki po trzech miesiącach sporo schudły i nie narzekają na niezmienne menu. - Może dlatego, że robią to razem, więc się od razu razem cieszą - zastanawia się. Dodaje, że dieta do domu to drogie rozwiązanie. - Ale dla zapracowanych i roztargnionych jest jak znalazł, daje im więcej wolnego czasu.
360 złotych miesięcznie - tyle mniej więcej wydaje na jedzenie samotny Polak. Tak wynika z najnowszych (za 2010 rok) danych GUS. Dostawa diety do domu kosztuje jakieś trzy razy więcej. Oferta firm cateringowych może jednak przekonać osoby, które mieszkają same i dużo pracują. Pod warunkiem, że trafią na fachowców, którzy potraktują ich poważnie i zadbają o zdrowie, na przykład umawiając z dietetykiem. Każdy organizm jest inny i nie jest łatwo ocenić, ile dziennie spala kalorii, a wszystkie szybkie kalkulatory często mogą wprowadzić w błąd. Poza tym, nawet najlepsza dieta może okazać się bezwartościowa, jeżeli nie będziemy się ruszać.
dieta z dostawą do domu - ile to kosztuje?
Dostawa w Warszawie, 5 posiłków dziennie, cena za 28 dni, 1200 kcal