
Gra toczy się z gangsterami. Ktoś zacierał ślady i komuś ten zamach był na rękę. Po zyskała stanowisko prezydenta, a to już duża korzyść. A pierwsze podejrzenie pada na tego, kto chciał wyrżnąć watahę (sformułowanie użyte przez Radosława Sikorskiego przed paroma laty - przyp. red.) CZYTAJ WIĘCEJ
W Smoleńsku teren katastrofy zaorano i zasypano piaskiem. Drzewa wokół wycięto, a szczątki samolotu trzymano pod gołym niebem tak długo, aby deszcze zmyły wszelkie ślady chemiczne. Na koniec wrak umyto! To tak, jakby w miejscu zwykłego morderstwa, przed śledztwem umyto podłogi. […] Niszczenie dowodów przestępstwa wskazuje winnego. CZYTAJ WIĘCEJ
Przeczytaj też: Cezary Gmyz, autor tekstu o trotylu na wraku Tupolewa: Hipoteza zamachu musi być teraz traktowana poważnie
Janusz, syn Anny Walentynowicz powiedział mi: w Moskwie mama nie miała na twarzy obrażeń, wyglądała jakby spała. Po ekshumacji w 2012 r. ciało Anny Walentynowicz miało tylko szczątki głowy, bez twarzy. Co wydarzyło się między kwietniem 2010 r. a wrześniem 2012 r.? Kto profanował zwłoki? Gdzie jest twarz Anny Walentynowicz? CZYTAJ WIĘCEJ
Cały wywiad w portalu Onet.pl