Reklama.
Informację o możliwości zatrucia słodyczy podał reporter RMF FM Roman Osica. Według jego doniesień, jeden z pracowników, który odpakowywał worek z mlekiem w proszku, którego używa się do produkcji wafli, zobaczył tam kartkę z napisem "Trutka na szczury". Sanepid natychmiast rozpoczął badania, które mają stwierdzić, czy rzeczywiście trutka się tam znajduje.
Inspektorat podał nawet dokładne nazwy produktów, które są zagrożone. Chodzi o rurki waflowe "Stilla Dolce Cocoa Rolls 2x50g", wafle z kremem waniliowym "Vanilla wafers 175 g", wafle mleczne "Poesia Milk Cream 70 g", wafle mleczne w czekoladzie mlecznej 35 g, rurki waflowe suche 70 g, rurki waflowe suche cienkie 70 g, wafle mleczne "Słodka Nuta" 175 g, wafle kakaowe w czekoladzie naturalnej 600 g oraz wafle z kremem "Wiener Eiswaffel".
O Głównym Inspektoracie Sanitarnym pisaliśmy przy okazji tematu zatruć pokarmowych. Czy powinien on publikować wyniki swoich kontroli? Czy takie rozwiązanie zmniejszyłoby liczbę zatruć? Przeczytaj.
Źródło: RMF FM