Bogusław Seredyński dostał prawie pół miliona złotych odszkodowania, był ofiarą agenta Tomka
Bogusław Seredyński dostał prawie pół miliona złotych odszkodowania, był ofiarą agenta Tomka Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Prezes Wydawnictw Naukowo-Technicznych Bogusław Seredyński został zatrzymany przez CBA w 2009 roku, razem z Weroniką Marczuk. Teraz biznesmen dostał od państwa prawie pół miliona złotych odszkodowania, bo przez CBA "jego życie uległo całkowitemu załamaniu".

REKLAMA
Bogusław Seredyński został zatrzymany przez CBA we wrześniu 2009 roku, razem z gwiazdą TVN. Był ofiarą akcji dwóch agentów: słynnego Tomka i Mirosława Gładysza. Agenci udawali zainteresowanych kupnem Wydawnictw Naukowo-Technicznych i jak opisuje "Gazeta Wyborcza", upili biznesmena, by wcisnąć mu łapówkę.
Oczywiście, zarówno Seredyński jak i Marczuk stracili pracę po zatrzymaniu przez CBA. Szybko jednak okazało się, że są niewinni – prokuratura umorzyła śledztwo. Jednocześnie organy ścigania zaczęły sprawdzać, czy prawa nie złamali funkcjonariusze CBA.
Teraz zaś warszawski sąd uznał, że faktycznie tak się stało – CBA dopuściło się złamania prawa. Seredyński poniósł szkody na skutek "nieuzasadnionego i drastycznego zatrzymania". Prawnik biznesmena dowodził w sądzie, że ta afera dotknęła każdej sfery życia jego klienta: stracił reputację i pracę, która nie tylko zapewniała mu dobre życie finansowe, ale też była jego pasją. Jak podkreśla "GW", Seredyński faktycznie nie odzyskał już swojej zawodowej pozycji, a na dodatek w ostatnich miesiącach nie miał nawet środków do życia.
Teraz los Bogusława Seredyńskiego się odmieni, bo sąd przyznał mu aż 405 tysięcy złotych odszkodowania i 50 tysięcy zadośćuczynienia. Może się to wydawać ogromną kwotą, ale stanowi ona równowartość 40 pensji – czyli około 4 lat pracy – na stanowisku szefa WNT.