Generał Waldemar Skrzypczak, wiceminister obrony, były dowódca wojsk lądowych, był szantażowany przez lobbystę?
Generał Waldemar Skrzypczak, wiceminister obrony, były dowódca wojsk lądowych, był szantażowany przez lobbystę? Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta

Generał Waldemar Skrzypczak, który w ministerstwie obrony odpowiada za uzbrojenie armii, twierdzi, że był szantażowany przez lobbystę izraelskiego koncernu zbrojeniowego. Miał usłyszeć, że zostanie zniszczony, jeśli nie pomoże firmie w załatwieniu kontraktu na bezzałogowe wieże do Rosomaków.

REKLAMA
Generał Skrzypczak swoje oskarżenia wobec Mieczysława Bulla, lobbysty izraelskiego koncernu Rafael, umieścił w doniesieniu, które w maju trafiło do Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Jak napisał, Bull chciał wymóc na nim wsparcie zakupy bezzałogowych wież do polskich transporterów opancerzonych Rosomak właśnie u izraelskiego dostawcy. Sam zainteresowany tym doniesieniom zaprzecza.
Przy okazji sprawy gen. Skrzypczaka i lobbysty wyszło też na jaw, że SKW podsłuchiwała rozmowy prowadzone przez wiceministra obrony. Z relacji informatora "Wprost" wynika jednak, że nagrania "nie stawiają Skrzypczaka w cieniu podejrzeń". Wojskowi prokuratorzy od kwietnia zastanawiają się, co zrobić z tą sprawą. "Podają sobie dokumenty jak gorący kartofel" – mówi rozmówca tygodnika.
Gęsta atmosfera wokół kontraktów zbrojeniowych nie może dziwić, bo Polska zamierza wybrać się na wielkie zakupy na rynku międzynarodowym. Chcemy kupić m.in. śmigłowce i samoloty bezzałogowe. W najbliższych latach wojsko wyda na modernizację 139 mld zł, więc lobbyści mają pełne ręce roboty.

Źródło: "Wprost"