Poseł Adam Rybakowicz z Ruchu Palikota załatwiał się publicznie na bydgoskiej starówce
Poseł Adam Rybakowicz z Ruchu Palikota załatwiał się publicznie na bydgoskiej starówce Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta

Poseł Adam Rybakowicz bawił się w Bydgoszczy w ostatni weekend. Około godziny 2.30, po całonocnej zabawie, parlamentarzysta załatwiał się na bydgoskiej starówce - publicznie. Gdy zatrzymali go policjanci, zamiast przeprosić, członek Ruchu Palikota pokazał legitymację sejmową.

REKLAMA
Adam Rybakowicz bawił się w weekend w Bydgoszczy. Jak opisuje "Super Express", o 2.30 poseł jeszcze stał na nogach. Ba - był nawet w stanie publicznie, na starówce, załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Co dziwne, członek Ruchu Palikota robił to tuż obok restauracji, gdzie na pewno mógł zrobić to bardziej kulturalnie.
Gdy zobaczyła to policja, od razu zainterweniowała. Poseł, gdy został zatrzymany, szybko wyjął legitymację sejmową. Nie przeprosił, a funkcjonariusze jedynie sporządzili z interwencji notatkę, bo oczywiście nie mogli wystawić mu mandatu - według policji.
Sam Rybakowicz w "SE" tłumaczy, że owszem, "sikał", ale "niczym się nie zasłaniał". Przyznał, że był pod wpływem alkoholu, a legitymację poselską pokazał, bo nie miał innego dokumentu. W jego przypadku wyrażenie "kultura polityczna" nabiera zupełnie nowego znaczenia.

Źródło: "Super Express"