
Reakcja internautów, a wśród nich wielu mieszkańców Gdańska, jest jednak jednoznaczna. Po pierwsze: nie ma zgody na organizację zbiórki, ani na solidarność z gdańskimi muzułmanami. Po drugie: podpalenie meczetu to nic takiego, bo przecież zagraża nam islamizacja (niektórzy twierdzą nawet, że się wyznawcom islamu należało). Tylko sporadycznie pojawiają się komentarze, że nie wolno usprawiedliwiać wandalizmu.
Chyba jest potrzebne referendum w Gdańsku, bo po prostu nóż się w kieszeni otwiera, jak słychać takie słowa prezydenta.
Nie popieram wandalizmu, ale skoro lewicowe rządy są głuche na wołanie Europejczyków, to oni sami na swój sposób biorą sprawę w swoje ręce.
No, idiota. Spalić kolejny meczet tych brudasów.
Bez sensu - tyle domów dziecka jest w Polsce, ale kasę będziemy zbierać na meczet, żeby go odnowić.
Powinno się zburzyć 50 meczetów w Europie i w Polsce za to tylko, że w Egipcie spłonęło co najmniej 50 kościołów.
Nie wiem, jak można bronić tej zarazy. Gdyby zagłębił się pan bardziej w ten temat, wiedziałby pan, że Koran nakazuje im likwidować niewiernych oraz wyznających inną wiarę, w tym nas katolików.
W kontekście tej sprawy, szczególnie reakcji na podpalenie meczetu, przypominają się protesty przy okazji tegorocznego zjazdu muzułmanów w Puławach. Kiedy opisaliśmy komentarze wzywające do fizycznej agresji, część internautów przekonywała, że to tylko słowa i słuszny protest przeciwko wpływom muzułmanów w Polsce. Dziś, kiedy już wiadomo, że doszło do podpalenia gdańskiego meczetu, podobna retoryka zaskakuje. Bo przecież niezależnie od dyskusji o uboju rytualnym i sytuacji wyznawców islamu w naszym kraju, oczywisty wydaje się fakt, że granica została przekroczona.
Oczywisty jest on także dla katolickich duchownych, choć to właśnie na katolicyzm powołują się często cytowani wyżej komentatorzy. Księża z Gdańska, z którymi rozmawialiśmy, są zszokowani podpaleniem świątyni i zapewniają o jak najlepszych stosunkach ze społecznością muzułmańską.
Ile osób, tyle światów. Chrześcijaństwo wiąże się z miłością bliźniego i to czasem nawet posuniętą do heroizmu, więc jeśli ktoś posługuje się przemocą, to już trzeba kwalifikować jako nienawiść religijną. Taka osoba pokazuje, że nie kieruje się Ewangelią.
Zbiórka dzieli Gdańsk
Gdańscy duchowni zgodnie podkreślają też, że popierają pomysł zbiórki na remont meczetu.– Jeśli pan prezydent z taką inicjatywą wyjdzie, to dobrze będzie pokazać, że od takich sytuacji i działań się odcinamy. Wykażmy solidarność i podkreślmy, że środowisko tatarskie jest od lat obecne w całym Trójmieście i nasze współżycie nie jest zagrożone – stwierdza ksiądz Ławik.