Zdaniem Rzecznik Praw Obywatelskich konieczność składania oświadczeń o nieuczęszczaniu na religię to dyskryminacja.
Zdaniem Rzecznik Praw Obywatelskich konieczność składania oświadczeń o nieuczęszczaniu na religię to dyskryminacja. http://natemat.pl/t/1235,szkoly

Zdaniem prof. Ireny Lipowicz konieczność składania oświadczenia o tym, że dziecko nie będzie chodziło na religię jest dyskryminujące. Rzecznik Praw Obywatelskich ocenia, że może to naruszać zakaz dyskryminacji ze względu na religię.

REKLAMA
Standardem w większości szkół jest dzisiaj konieczność składania oświadczeń, w których rodzice muszą zadeklarować, że ich dziecko nie będzie chodziło na religię. De facto jej nauczanie jest domyślne. Zdaniem prof. Ireny Lipowicz to dyskryminacja – opisuje "Rzeczpospolita".
Według Rzecznik Praw Obywatelskich rodzice przysyłają skargi na takie praktyki. Często można je spotkać w przedszkolach i szkołach. Jednak ich stosowanie może być formą dyskryminacji ze względu na przekonania religijne lub bezwyznaniowość.
Prof. Lipowicz już wcześniej zajmowała się zagadnieniem nauczaniem religii w szkołach. Napisała do Ministerstwa Edukacji Narodowej skargę na brak możliwości uczenia się etyki. Jak mówił w wywiadzie dla naTemat Andrzej Wendrychowicz, założyciel portalu etykawszkole.pl nawet wyrok Trybunału Sprawiedliwości nie zmienił tego stanu rzeczy, bo jego wykonanie to fikcja.

Źródło: "Rzeczpospolita"