Ks. Jan Kaczkowski broni WOŚP.
Ks. Jan Kaczkowski broni WOŚP. Fot. Screen z youtu.be/PAKa7GbtsAM
Reklama.
Trudno znaleźć duchownych, którzy powiedzą coś dobrego o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Pod prąd idzie ksiądz Jan Kaczkowski, twórca hospicjum w Pucku. Jak opisuje portal Deon.pl duchowny specjalizuje się w teologii moralnej i uczył lekarzy jak rozmawiać z umierającymi pacjentami. Dzisiaj to on zmaga się z glejakiem mózgu. – Chciałem się pochwalić serduszkiem WOŚP – deklaruje.
Wyjaśnia, że w tle jest palący się kominek, bo to emanacja piekła. – Już widzę rzeszę nadgorliwych katolików, którzy mnie w tym piekle z Jurkiem Owsiakiem umieszczają. W takim towarzystwie bardzo chętnie bym się tam znalazł – zapewnia ks. Kaczkowski. – Tak naprawdę nie rozumiem czasem takiej zgryźliwości katolików, którzy uważają, że tylko my mamy monopol na dobro – dodaje kapłan.

Wyjaśniał też, że nie ważne, czy inicjatywa jest katolicka, czy nie. – Po owocach ich poznanie. Jeśli Orkiestra gra już 22. rok, 22. finał, to ja jestem dumny, że mogę się do tego dzieła dołączyć, do czego państwa oczywiście zachęcam – skończył apelem ks. Kaczkowski.