Taka sama płaca minimalna w całej Unii Europejskiej - tego chce kandydat na przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. To by oznaczało, że Polacy zarabialiby w Polsce tyle samo co na podobnych stanowiskach w Wielkiej Brytanii, czy Niemczech.
REKLAMA
Centroprawicowy luksemburski polityk Jean-Claude Juncker od jakiegoś czasu postuluje, by w całej Unii Europejskiej obowiązywały te same minimalne pensje. To by wyrównało warunki życia mieszkańców w całej UE. Juncker, który ubiega się o stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej powtórzył swoje postulaty podczas gościnnego występu na mityngu wyborczym do Europarlamentu niemieckiej partii CDU.
Choć wiadomo, że Juncker ewidentnie rzuca takie hasła jako element kampanii wyborczej, to ma spore szanse na zwycięstwo. Wcześniej przez niemal 17 lat pełnił funkcję premiera Luksemburgu. Luksemburczyk należy do Europejskiej Partii Ludowej w PE. Do tego samego ugrupowania politycznego należą Platforma Obywatelska oraz PSL. W tej chwili jest to największa frakcja w europarlamencie, dlatego można już teraz spekulować, że zostanie przewodniczącym KE.
Gdyby tak się stało i Juncker postanowił doprowadzić do skutku swój postulat, to co by to dla nas znaczyło? Prawdopodobnie równanie naszej minimalnej płacy do poziomu tego, co otrzymują Niemcy. W tej chwili jest to 8,50 euro za godzinę pracy. Według wyliczeń „Wirtualnej Polski” to by oznaczyło, że przy 40-godzinnym tygodniu pracy przeciętny Polak zarabiałby 5,600 zł brutto. Trzeba jednak zadać pytanie: jak Luksemburczyk zamierza do tego doprowadzić?
źródło: "Wirtualna Polska"
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!