Jednym z argumentów na rzecz większego udziału kobiet w polityce jest łagodzenie obyczajów i podnoszenie kultury dyskusji. Ale kobiety same dostarczają argumentów obalających tę tezę. Telewizyjna dyskusja Wandy Nowickiej i Marzeny Wróbel przerodziła się w blisko dwuminutową pyskówkę. Krzyków nie był w stanie powstrzymać tak doświadczony dziennikarz jak Andrzej Morozowski.
REKLAMA
W polskiej polityce mało jest kobiet, ale te którym udało się przebić często nie ustępują mężczyznom ostrością wypowiedzi. Wystarczy wspomnieć telewizyjne kłótnie z udziałem Joanny Senyszyn, Beaty Kempy czy Krystyny Pawłowicz. Ale poniedziałkowy program „Tak jest” w TVN24 przebił chyba wszystko, co dotychczas widzieliśmy.
Kłótnia między Marzeną Wróbel (Solidarna Polska) a Wandą Nowicką (Europa Plus) była tak zażarta, że prowadzący program Andrzej Morozowski był bezradny. Nie dość, że z krzyków nie można było nic zrozumieć, to dziennikarzowi nie udawało się przerwać żadnej z pań. Dlatego po prostu skończył program.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!