Polska zdecydowanie nie jest krajem, do którego zjeżdżaliby obywatele świata szukający lepszego życia. Co innego można powiedzieć o Australii, która już po raz czwarty została wyróżniona w rankingu OECD Better Life Index. To właśnie w tym kraju żyje się "najlepiej".
Wyróżnienie dla Australii nie jest niespodzianką, gdyż ten kraj od lat utrzymuje się w czołówce najbardziej przyjaznych człowiekowi miejsc na świecie. Nie dziwią także kolejne kraje, które zdobyły wysokie miejsca w rankingu. O miejscu w zestawieniu decyduje 11 kryteriów, między innymi zatrudnienie, wysokość dochodów i stan środowiska naturalnego.
Jak informuje "Puls Biznesu", w poszukiwaniu "lepszego życia" można udać się znacznie bliżej, bo na Półwysep Skandynawski. Bardzo dobrze żyje się bowiem Norwegom, Szwedom i Duńczykom. Według rankingu, powodów do narzekań nie ma również w Finlandii i Szwajcarii. Jeśli ktoś chciałby wybrać się nieco dalej, na bardzo dobrych miejscach znalazły się również Kanada, Stany Zjednoczone i Nowa Zelandia.
Biorąc pod uwagę, że na liście państw świata znajduje się obecnie około 194 krajów, 27 miejsce Polski w rankingu tych, w których żyje się najlepiej, nie jest złe. W rankingu wzięto jednak pod uwagę państwa należące do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, a jest ich obecnie 36. Gorsze od nas okazały się takie kraje jak Estonia, Portugalia, Węgry, Chile, Brazylia, Rosja, Grecja, Meksyk oraz Turcja.