Przed wyborami do europarlamentu Wojciech Cejrowski poparł kandydaturę Marka Jurka, podkreślając na Facebooku, że uważa go za „dżentelmena i bardzo uczciwego faceta”. Podróżnik nie sądzi wprawdzie, by jakiekolwiek wysiłki mogły uzdrowić Parlament Europejski, który jest „diabelstwem”, ale, jako że Jurek jest „mądrzejszy od niego”, życzy prezesowi Prawicy Rzeczypospolitej powodzenia. Za udzielone poparcie Jurek podziękował już Cejrowskiemu w specjalnym liście.
Jestem zdania, że dużo lepszą koncepcją byłoby pozostawienie Parlamentu Europejskiego komuchom, lewakom, zboczeńcom, zielonym, Ruskom, Tuskom i Millerom - niech się tam kiszą we własnym gronie i niech to świństwo wygnije od środka. Niech sobie tam w środku ćpają co chcą i sypiają stosami jeden na drugim bez zwracania uwagi na płeć. Naszym obowiązkiem jest jedynie modlić się do Michała Archanioła, żeby wypalił to gniazdo robactwa. Takie mam zdanie i tyle. CZYTAJ WIĘCEJ
Cejrowski sądzi wszakże, iż Jurek jest od niego mądrzejszy. Nie można więc wykluczyć, że dostrzega on jakieś czynniki, które umykają spojrzeniu podróżnika. – Dlatego 25 maja życzę Mu nawet w tym dziele, którego nie pojmuję, powodzenia i bożego błogosławieństwa – napisał Cejrowski.
To prawda, że w Parlamencie Europejskim można czasem słyszeć gorszące wypowiedzi, tak jak podczas ubiegłorocznej nagonki na Węgry. Ale tym bardziej należy im się przeciwstawiać tam, na miejscu. Polska musi mieć reprezentację w zrzeszeniu państw, do którego należy. CZYTAJ WIĘCEJ
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!