Renault Handisport Team, czyli jak francuski koncern udowadnia, że niepełnosprawni sportowcy to prawdziwi idole!
Renault HandiSport Team
27 maja 2014, 13:25·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 maja 2014, 13:25
- Sportowcy muszą pokonywać wiele przeszkód, a sportowcy niepełnosprawni mają ich jeszcze więcej - stwierdza Grzegorz Zalewski, prezes zarządu Renault Polska, którego firma właśnie postanowiła pomóc paraolimpijczykom kilka zbędnych przeszkód ominąć. Pod skrzydłami Renault własnie znalazł się duet naszych największych nadziei medalowych na igrzyska w Rio de Janeiro w 2016 roku - Anna Omielan i Maciej Lepiato.
Reklama.
Jak wszyscy profesjonaliści, także sportowcy paraolimpijscy już muszą ciężko trenować, by poważnie myśleć o najwyższych laurach na kolejnych igrzyskach. Tym przygotowaniom wkrótce będziemy mogli przyglądać się w zasadzie na żywo, bo dzięki projektowi Renault Handisport Team Anna Omielan i Maciej Lepiato zamiast stawać na głowie w poszukiwaniu sponsorów będą mogli znaleźć czas, by swoimi przygotowaniami do kolejnej paraolimpiady podzielić się na blogach w naTemat.
Poprzez wspomniany projekt Renault Handisport Team francuski gigant motoryzacyjny postanowił po części realizować przyświecającą mu misję społecznej odpowiedzialności. Warto bowiem wspomnieć, że oprócz Anny i Macieja, Renault ma pod swoimi skrzydłami także sportowców z Francji, Hiszpanii, Irlandii oraz Brazylii. - Nasz program stypendialny ma ułatwić im drogę do zdobywania kolejnych osiągnięć sportowych i mamy nadzieję, że w 2016 roku będziemy razem świętować sukcesy - tłumaczy Grzegorz Zalewski.
Renault Handisport Team to jednak nie tylko zwykły program sponsorski. Niepełnosprawni sportowcy z tej drużyny uczestniczyć będą bowiem także w szeregu spotkań z młodzieżą. W szkołach będą rozmawiać z młodzieżą o integracji i społecznej różnorodności. Celem tych spotkań nastolatków z utytułowanymi sportowcami ma być również stwarzanie klimatu dla wyrównania szans. Bo Renault nie ma wątpliwości, że niepełnosprawni mistrzowie również mogą być prawdziwymi idolami.
Bo jak nie ma być nim Maciej Lepiato, aktualny rekordzista świata i mistrz paraolimpijski w skoku wzwyż? Maciej imponuje nie tylko osiągnięciami, ale i podejściem do próby powtórzenia sukcesu. Dzięki udziałowi w projekcie Renault Handisport Team już może zrealizować ten ambitny plan, by przygotowania do igrzysk w Rio de Janeiro podzielić na trzy mordercze etapy. Pierwszy to bowiem próba pobicia i tak wyśrubowanego przez niego rekordu świata. Mistrz spróbuje tego dokonać przy okazji najbliższych Mistrzostw Europy.
Później przyjdzie czas na Mistrzostwa Świata w Katarze i zdobycie minimum paraolimpijskiego. Zaraz po tym wydarzeniu Maciej chce skoncentrować się już tylko na myślach o Rio. - Do Paraolimpiady jeszcze daleko, ale uważam, że myślenie długofalowe, jasny plan oraz wysokie stawianie poprzeczki są potrzebne do robienia postępów w sporcie - przekonuje. Trudno, by nie myślał spokojnie o przyszłości, skoro aktualnie jest najlepszym polskim skoczkiem w ogóle. Także wliczając tych pełnosprawnych. Być może w Rio będzie musiał pojawić się więc na dużo wcześniej przed otwarciem igrzysk paraolimpijskich.
Nie mniej ambitna jest Anna Omielan. Młoda nadzieja polskiego pływania ma już na koncie mistrzostwo świata i liczne medale mistrzostw Polski. Po przetarciu olimpijskim w Pekinie, teraz czas na walkę o podium. I może nawet najwyższy jego stopień. Mówiąc o Annie nie można poprzestać jednak tylko na opowiadaniu o tym, jakim jest sportowcem. To także wspaniały człowiek, który równie wiele uwagi poświęca treningom, co licznym spotkaniom z młodzieżą. Młodych ludzi uczy, by niepełnosprawności nie traktowali jako życiowego kalectwa, a motywacji do działania i poszukiwania prawdziwej pasji.
Te zaledwie kilka zdań o naszych nowych blogerach nie pozostawia chyba większych wątpliwości, dlaczego to właśnie oni trafili do projektu Renault Handisport Team. Trudno dziwić się też koncernowi, że inwestuje czas i pieniądze właśnie na sportowców paraolimpijskich. Choć niektórzy szaleni politycy próbowali niedawno przekonać nas, że niepełnosprawni nie zasługują na miejsce w sporcie, dla większości Polaków są wzorem do naśladowania.
Z najnowszych badań wynika przecież, że aż 66 proc. z nas podziwia Annę, Macieja i ich kolegów z paraolimpijskiej reprezentacji za wyjątkową determinację i przekraczanie kolejnych granic ludzkich możliwości. Szczególnie tych, które postawiła im na drodze życiowej niepełnosprawność. Prawie połowa z nas chce śledzić na bieżąco dokonania niepełnosprawnych zawodników i jest pewna, że w 2016 roku będzie kibicować im podczas igrzysk w Rio de Janeiro.