Tak zwana "naga cera" jest chyba najbardziej pożądaną na świecie. Ale tym, którym natura poskąpiła nieskazitelnej skóry, polecamy lekkie podkłady
Tak zwana "naga cera" jest chyba najbardziej pożądaną na świecie. Ale tym, którym natura poskąpiła nieskazitelnej skóry, polecamy lekkie podkłady Fot. Ian Norman / http://bit.ly/SbBYSV / CC - BY - SA / http://bit.ly/1dsePQq

Zasada w malowaniu się jest analogiczna do tej w ubieraniu. Im cieplej - tym lżejsze rzeczy nosimy i podobnie powinno być z makijażem. Jak się malować, kiedy za oknem jest coraz cieplej? Radzi makijażystka Patrycja Dobrzeniecka.

REKLAMA
Po fali upałów podobno od dziś nadchodzi czas ochłodzenia temperatury. Dla tych, co siedzą od 9 do 17 w pracy bez klimatyzacji, to całkiem dobra wiadomość! Ale to nie zmienia faktu, że większość zasad dotyczących makijażu - obowiązuje wszystkie kobiety. Niezależnie od tego czy siedzą w klimatyzowanym biurowcu czy w mieszkaniu od strony południowej.
Wiosną i wczesnym latem promieniowanie słoneczne jest zupełnie inne niż chociażby dwa miesiące temu. Zimowe kolory, po które sięgałaś w minionym już sezonie, w świetle majowo-czerwcowym wyglądają żle i ciężko. Podobnie jak matowa, niczym maska kabuki - cera. Jak się teraz malować, żeby wyglądać świeżo i naturalnie? Zapytałam makijażystkę Partycję Dobrzeniecką z masterofmakeup.pl.

Siedem zasad letniego makijażu

Po pierwsze, latem bez względu na wszystko sięgamy po krem z filtrem. Ja lubię bazę Bobbi Brown z filtrem SPF 30.
logo
Vitamin Enriched Face Base Bobbi Brown Fot. Materiały prasowe
Po drugie, wybieramy lekki podkład.
logo
Krem z podkładem do cery naczynkowej i z trądzikiem różowatym Rosaliac CC La Roche Posay (apteki) Fot. Materiały prasowe
Może jakiż CC, albo BB, jeśli jesteś posiadaczką ładnej, jednolitej cery. Jeśli zaś masz problemy ze skórą, polecam zostać przy swoim ulubionym i sprawdzonym podkładzie, żeby się nie wstydzić, że słońce obnaży wszystkie jej wady. Problemem jest tylko odcień. Zawsze warto sprawdzić czy aby od zimy skóra o ton nie pociemniała.
Po trzecie rezygnujemy z pudru matującego, a zamieniamy go na lekki rozświetlający. Cera problematyczna, która ma tendencję do świecenia się może sięgnąć po Invisible Powder Laura Mercier, na bazie jedwabiu. To puder lekki jak mgiełka, którego prawie nie widać.
logo
Invisible Loose Powder Laura Mercier (Douglas) Fot. Materiały Prasowe
Po czwarte, polecam nieśmiertelny, ale zawsze konieczny latem korektor
logo
New Concealer Kit Bobbi Brown/ Douglas Fot. Materiały prasowe
lekki pod oczy i w okolicy skrzydełek nosa. Nałożony na podkład sprawi, że będziesz wyglądać na wypoczętą (zawsze też korektorem można nanieść ewentualne poprawki w ciągu dnia).

Po piąte: róż
.
logo
Cheek Pop Clinique w kolorze Icon Berry Fot. Materiały prasowe
Ja osobiście kocham róże w kolorach pasteli. Właśnie teraz jest najlepszy moment na takie kolory. Skóra dzięki nim wygląda zdrowo i świeżo, kiedy nie jest jeszcze opalona. Mogą być matowe niczym płatki róż lub lekko rozświetlające, jak te z najnowszej kolekcji Clinique.
W pełni lata polecam róż w odcieniach płatków kwiatów zastąpić brązerem.
Po szóste: maskara, żeby oko nie było "łyse".
logo
Maskara do rzęs Colossal Go Extreme Maybelline Fot. Materiały prasowe
Po siódme, polecam matowe, intensywne pomadki.
W tym sezonie modnych jest dużo mejakpów praktycznie niewidocznych, ale ja uważam, że one nadają się tylko dla idealnych modelek i idealnych cer. Normalne kobiety, takie jak my - muszą się troszkę podrasować! Dlatego na usta polecam kolory.
logo
Pomadki z linii Alluring Aquatic Fot. Materiały prasowe
Na przykład któreś z najnowszej linii Alluring Aquatic MAC.Takie nasycone kolorem pomadki to przedsmak lata! Świetlista skóra plus intensywna matowa pomadka, jak na pokazie u Donny Karan to genialny patent na teraz. Oczywiście nie powiem, że każdej z nas w oranżu jest pięknie. Niektórym lepiej będzie w różu czy czerwieni.