Znacie New Balance? Ukochane buty Steve'a Jobsa czy Dr. House'a, z charakterystyczną literą N, znalazły uznanie wśród reszty świata już jakiś czas temu. Ostatnio nawet do ich fanów dołączył sam Lagerfeld. Zachwyt projektanta jednak okazał się chyba zbyt wielki, bo amerykańska firma właśnie oskarżyła Karla o plagiat.
New Balance, marka o ponad stuletniej tradycji, jest jednym z największych na świecie producentów obuwia sportowego. Sneakersy te są synonimem dobrego wyglądu i komfortu noszenia. William Riley, który stworzył buty na początku ubiegłego stulecia, kierował je do robotników, które spędzają całe dnie na nogach.
Wbudował on w podeszwę łuk wspierający, na którego pomysł wpadł podczas obserwacji kur na swoim podwórku. Zauważył, że ptaki te utrzymują świetną równowagę - stąd nazwa "balance" - dzięki swoim trzem pazurom. Wkładki, które zaprojektował, miały więc kształt trójkąta i trzy dodatkowe punkty podparcia.
Wieść gminna niesie, że kiedy "buty z enką" pojawiły się pierwszy raz w polskich sklepach, ludzie kupowali je, bo myśleli, że to podróbka Nike. Teraz z kolei NB sądzi, że podrabia je Lagerfeld. I może wcale się nie myli?
Buty niemieckiego projektanta mody mają podobny krój oraz literę "K" o takiej samej typografii i umieszczoną w tym samym miejscu, co "N" New Balance. Marka sportowa używa tego wzoru już od lat 70. i nie chce dać za wygraną. Wśród swoich argumentów wysuwa także opinie blogerów, którzy również zauważyli spore podobieństwo, a jeden z tekstów brzmiał nawet: "Wait did Karl Lagerfeld just knock off New Balance sneakers?".
Lagerfeld póki co nie skomentował całego zamieszania.