
Tuż po wyborze Franciszka na papieża Ewa Wójciak, dyrektorka Teatru Ósmego Dnia napisała na Facebooku: „No i wybrali ch**. Który donosił wojskowym na lewicujących księży”. Prokuratura wszczęła postępowanie ws. znieważenia głowy obcego państwa. Po ponad rocznym śledztwie wygląda na to, że zostanie ono umorzone.
REKLAMA
Wójciak ma dość radykalne, antykościelne poglądy. Bazując na opinii środowisk lewicowych uznała, że Jorge Bergoglio, który został papieżem Franciszkiem współpracował z argentyńską juntą wojskową. Jak twierdzi Wójciak, przez zeznania obecnej głowy Kościoła wielu księży zostało aresztowanych, bądź zamordowanych.
Dyrektorka Teatru Ósmego Dnia w Poznaniu pod wpływem emocji związanych z wyborem Bergoglia na papieża napisała swój osławiony post na Facebooku. Prokuratura zapytała się o to, do kogo były skierowane te słowa o Franciszku. – Powtórzyłam, że była to wypowiedź skierowana do grona znajomych. Nie zamierzałam ogłaszać jej publicznie – powiedziała Wójciak w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Tymczasem o wpisie dyrektorki poznańskiego teatru dowiedzieli się wszyscy. Środowiska lewicowe używały go, jako dowodu na występki obecnego papieża. Natomiast po prawej strony było oburzenie, gdyż uznano to jako gest znieważenia głowy Kościoła, a zarazem obcego państwa. Znajdująca się w epicentrum sporu Wójciak twierdzi, że nie wiedziała o tym, że każdy może przeczytać to, co umieszcza na swoim profilu.
Mimo toczącego się postępowania prokuratura do dziś nie mogła znaleźć powodów, by postawić dyrektorce poznańskiego teatru zarzutów znieważenia Franciszka. Dlatego też składając swoje zeznania występowała w charakterze świadka. W przypadku postawienia jej zarzutów zeznania staną się nieważne i „podejrzana” będzie musiała ponownie je złożyć. „Gazeta Wyborcza” twierdzi, że to nie będzie potrzebne, gdyż śledczy chcą umorzyć postępowanie.
źródło: "Gazeta Wyborcza"
źródło: "Gazeta Wyborcza"
