TVN24: Kontrola ministerstwa zdrowia wykazała, że prof. Bogdan Chazan złamał przepisy
TVN24: Kontrola ministerstwa zdrowia wykazała, że prof. Bogdan Chazan złamał przepisy Fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta

Po decyzji rzeczniczki praw pacjenta o niedopełnieniu obowiązków lekarza przez prof. Chazana, podobny werdykt wydał wstępnie krajowy konsultant w dziedzinie ginekologii, który przeprowadza kontrolę na zlecenie ministerstwa zdrowia - podaje nieoficjalnie TVN24. Pełny raport resort przedstawi najpóźniej za kilkanaście dni.

REKLAMA
Na polecenie szefa resortu zdrowia Bartosza Arłukowicza, ministerialną kontrolę prowadzi krajowy konsultant w dziedzinie ginekologii i położnictwa Stanisław Radowicki. We wstępnych wnioskach swojego napisał, że prof. Chazan złamał art. 39 ustawy o zawodzie lekarza – informuje nieoficjalnie TVN24.
Art. 39 ustawy o zawodzie lekarza

Lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, z zastrzeżeniem art. 30, z tym że ma obowiązek wskazać realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym oraz uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej. 46) Lekarz wykonujący swój zawód na podstawie stosunku pracy lub w ramach służby ma ponadto obowiązek uprzedniego powiadomienia na piśmie przełożonego.


Podobną opinię w tej sprawie wydała już wcześniej rzecznika praw pacjenta Krystyna Kozłowska. – Można już stwierdzić, że doszło do naruszenia prawa do informacji, a tym samym samym doszło do naruszenia prawa do sprzeciwu od opinii lub decyzji lekarza – przekonywała na antenie TVN24.
Osobną i kolejną już kontrolę w szpitalu im. Świętej Rodziny w Warszawie, gdzie dyrektorem jest prof. Chazan, prowadzi stołeczny ratusz. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zażądała zasięgnięcia opinii prenatologa, który stwierdzi czy badania DNA, która zlecił prof. Chazan i które odwlekały konsultacje z pacjentką, były konieczne do postawienia diagnozy "ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu", które jest wskazaniem do aborcji.
Prof. Chazan odmówił pacjentce z uszkodzonym płodem aborcji – powołując się na klauzulę sumienia i nie wskazał innej placówki do tego zabiegu. Kontrole w szpitalu miały wykazać i wyjaśnić czy lekarz celowo odwlekał termin konsultacji pacjentki, aż płód osiągnął 24. tydzień, co uniemożliwiłoby w świetle prawa przeprowadzenie aborcji.
Źródło: TVN 24