Jak dowiedziało się nieoficjalnie naTemat, minister zdrowia złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie profesora Chazana. Szpital św. Rodziny, którym kieruje Chazan będzie musiał zapłacić 70 tysięcy złotych kary. Takie będą konsekwencje kontroli przeprowadzonej przez ministerstwo zdrowia i NFZ.
Na biurko ministra Arłukowicza trafił już raport z kontroli sprawy profesora Chazana. Wynika z niego, że profesor mógł złamać prawo nie wskazując pacjentce innego szpitala, w którym mogłaby wykonać zabieg usunięcia ciąży.
Minister Bartosz Arłukowicz będzie musiał zawiadomić prokuraturę. Jego wniosek i raport pokontrolny zostanie dołączony do materiałów już toczącego się śledztwa. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyli pod koniec maja politycy SLD.
Karę będzie musiał też zapłacić szpital św. Rodziny w Warszawie, którym kieruje profesor Chazan. NFZ nałoży na placówkę 70 tysięcy złotych kary.
Profesor Bogdan Chazan, powołując się na konflikt sumienia, odmówił pacjentce w 25 tygodniu ciąży wykonania aborcji. Sprawę jako pierwszy opisał tygodnik "Wprost".