
Rażące błędy medyczne, powoływanie się na klauzulę sumienia w imieniu całego szpitala i nie poinformowanie pacjentki, który lekarz może wykonać aborcję - to najważniejsze zarzuty jakie w raporcie przekazanym ministrowi Arłukowiczowi, stawia profesorowi Bogdanowi Chazanowi krajowy konsultant ds. ginekologii.
REKLAMA
– NFZ nałożył karę na szpital, przekazujemy wyniki kontroli do prokuratury - mówi w rozmowie z naTemat minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.
Według krajowego konsultanta prof. Stanisława Radowickiego, istniały medyczne wskazania do wykonania zabiegu aborcji. Profesor Chazan odmówił wykonania zabiegu, powołując się na klauzulę sumienia, ale nie poinformował pacjentki, który lekarz wykona świadczenie.
Tym samym złamał prawo a dokładnie art. 39 ustawy o zawodzie lekarza. W raporcie można też przeczytać, że profesor Chazan niezgodnie z prawem powołał się na klauzulę sumienia w imieniu całego szpitala, a nie tylko własnym.
Kontrola wykazała też błędy medyczne w procesie leczenia, między innymi nie wykonanie badań prenatalnych płodu. W dokumencie ujawniono też chronologicznie wszystkie kroki jakie podejmował lekarz w tej sprawie. Może to sugerować celowe zwlekanie z podjęciem decyzji co do przeprowadzenia zabiegu.
Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz komentuje naTemat całą sprawę krótko:
Prawo boskie nie może stać ponad prawem ludzkim. Kontrola wykazała rażące nieprawidłowości.
Raport z kontroli jeszcze dziś ma trafić do Prokuratury, Naczelnej Izby Lekarskiej i Stołecznego Ratusza.