
Jeszcze niedawno redaktorzy "Wprost" sugerowali, że krytykujący redakcję tygodnika Roman Giertych "epizodycznie" pojawia się na jednej z taśm. Jak dowiedziało się naTemat, prawdopodobnie istnieje jednak nagranie, w którym to były wicepremier jest jednym z głównych bohaterów.
REKLAMA
Z naszych ustaleń wynika, że kolejne nagranie z podsłuchów najbardziej wpływowych ludzi w Polsce, które zostanie wkrótce opublikowane to zapis rozmowy mec. Romana Giertycha z Piotrem Nisztorem.
Jak dowiaduje się naTemat, tematem rozmowy byłego szefa LPR, a dziś wziętego i związanego z Platformą adwokata i dziennikarza, który dostarczył "Wprost" "kelnerskie nagrania" ma być opracowywana przez Piotra Nisztora biografia jednego z najbogatszych Polaków Jana Kulczyka.
Tym razem źródłem podsłuchowych materiałów, które mogą stać się kolejnym medialnym hitem prawdopodobnie nie są jednak kelnerzy. Najprawdopodobniej rozmowa Giertych z Nisztorem o Kulczyku to zapowiadany materiał, o którym nieco enigmatycznie już w czwartek wspominał Michał Majewski z "Wprost".
"Nowe taśmy Wprost. Mocne i nie kelnerów. Po co piszę? Żebyśmy nie mieli ponownej wizyty służb w redakcji" - zdradził współautor artykułów opartych na nagraniach z podsłuchów, które od kilku tygodni publikuje tygodnik Sylwestra Latkowskiego.
Podobne sugestie postawił także Radosław Sikorski. "Intuicja podpowiada mi, że następne nagranie będzie między prawnikiem a szantażystą. Po prywatności, kolejną ofiarą tajemnica adwokacka" - napisał szef polskiej dyplomacji.