Rada powiatu w Wołominie uchwaliła, że w szpitalu wojewódzkim będzie całkowity zakaz aborcji
Rada powiatu w Wołominie uchwaliła, że w szpitalu wojewódzkim będzie całkowity zakaz aborcji Fot: Shutterstock.com

Prawnicy wojewody mazowieckiego zajmą się szpitalem powiatowym w Wołominie. To dlatego, że miejscowa rada powiatu uchwaliła, że w tamtejszej placówce służby zdrowia będzie całkowity zakaz aborcji. Prawnicy mają wysłuchać wyjaśnień radnych i zweryfikować, czy ich uchwała była zgodna z prawem.

REKLAMA
Właścicielem szpitalu powiatowego w Wołominie jest powiat. Dlatego rada powiatu może nim zarządzać, co też uczyniła decydując, że w tej placówce jest całkowity zakaz aborcji. Lekarze chcą nawet zakazania „legalnej” aborcji, czyli takiej w której matka może w wypadku ciężkiego uszkodzenia płodu wykonać zabieg aborcji do 24. tygodnia ciąży. Decyduje o tym uchwalony nowy statut szpitala.
Jak się dowiadujemy z „Gazety Wyborczej” temat wprowadzenia zakazu aborcji został poruszony 26 czerwca. Wcześniej nikt nie proponował zmian w statucie szpitala. Jednak na sesji rady miasta starosta powiatu Piotr Uściński postanowił poddać pod głosowanie zmiany. Zdominowana przez PiS rada powiatu zagłosowała za zakazem aborcji.
Już teraz Platforma Obywatelska wydała oficjalne stanowisko w tej sprawie. Uznała jako partia rządząca, że ma prawo interweniować i twierdzi, że uchwała rady powiatu narusza Konstytucję RP. Dlatego też sprawa została skierowana do pochodzącego z tej partii wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego. Do tego 9 lipca rozpocznie się w tym szpitalu kontrola NFZ.
Szpital w Wołominie to kolejna antyaborcyjna placówka medyczna w kraju po szpitalu na Madalińskiego, w której otwarcie protestuje się przeciwko aborcji. Trzeba dodać, że placówka ta nie jest ulubionym miejscem władz i NFZ. Choć powiat wołomiński jest najludniejszy na Mazowszu (ponad 200 tysięcy mieszkańców), to ma najniższy kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia.