Zmarło dziecko kobiety, pacjentki prof. Bogdana Chazana, której lekarz, powołując się na klauzulę sumienia, odmówił aborcji, choć istniały istotne przesłanki medyczne do zabiegu. Lekarz nie wskazał też innej osoby, która mogłaby dokonać tego zabiegu.
Dziecko, urodzone z licznymi wadami głowy, twarzy i mózgu, żyło 10 dni. Reprezentujący byłą juz pacjentkę prof. Chazana mecenas Dubieniecki zapowiada, że jego klientka będzie dochodziła zadośćuczynienia. Na razie złożyła zeznania w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów. - Jest w traumie spowodowanej urodzeniem dziecka, które przy tak licznych, ciężkich uszkodzeniach ciała nie powinno się urodzić - powiedział Dubieniecki.