Legia Warszawa zarobiła w 2013 roku 96 mln zł – najwięcej w Ekstraklasie.
Legia Warszawa zarobiła w 2013 roku 96 mln zł – najwięcej w Ekstraklasie. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

Polskie kluby piłkarskie zwiększają przychody, ale nadal sporo nam brakuje do europejskich średniaków. Nie nadrobimy dystansu, jeśli nasze kluby nie zaczną grać w fazie grupowej europejskich pucharów. Legia Warszawa zbliża się do granicy 100 mln zł dochodów – w 2013 r. zarobiła 95 mln. To prawie dwukrotnie więcej, niż ma do dyspozycji drugi w raporcie firmy Deloitte Lech Poznań.

REKLAMA
Przychody wszystkich klubów Ekstraklasy wyniosły w 2013 roku 380 mln zł i były o 8 proc. wyższe niż rok wcześniej. Nadal jednak brakuje nam wiele do Europy Zachodniej. Pierwsza w zestawieniu Premier League jest 33-krotnie bogatsza, mało znana liga austriacka nadal jest o 68 mln euro bogatsza niż Ekstraklasa – wskazują eksperci z Deloitte w raporcie „Piłkarska Liga Finansowa”.
Poważnym problemem polskich klubów są wydatki na pensje – przeznaczają na nie aż 78 proc. dochodów (w Niemczech tylko 51 proc.). Choć część klubów ma bezpieczny bilans są takie, które dawno przekroczyły granice rozsądku. Wisła Kraków na pensje wydała w 2013 roku 147 proc. dochodów. Jeśli sytuacja będzie się nadal pogarszała, kluby mogą mieć problemy z utrzymaniem się.
Sporym wyzwaniem jest zapełnienie trybun na stadionach. Średnia frekwencja wyniosła 8,3 tys. osób. W Polsce na mecze chodzi 0,17 proc. populacji, w Wielkiej Brytanii aż 0,58 proc. To byłaby szansa na zwiększenie dochodów z tzw. dnia meczowego. Jednak jak wskazują eksperci prawdziwym przyspieszeniem w gonieniu innych lig pod względem dochodów będą dopiero pieniądze z europejskich pucharów.