
Samolot malezyjskich linii lotniczych został zestrzelony na granicy Ukrainy i Rosji – donosi Reuters za Interfaksem. Na pokładzie było 295 pasażerów. Boeing MH17 malezyjskich linii lotniczych leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. – Wydaje mi się mało prawdopodobne, że była to prowokacja którejś ze stron – komentuje dla naTemat były wiceszef UOP Piotr Niemczyk.
Agencja Interfax podała informacje, że samolot mógł zostać zestrzelony przy użyciu systemu Buk. Serwis tvc.ru donosił niedawno, że tego typu system przejęli od ukraińskiej armii prorosyjscy separatyści. Ukraińskie "Novosti" wskazują z kolei, że malezyjski Boeing w ogóle nie powinien znaleźć się w tamtym rejonie. Od 8 lipca obowiązuje zakaz lotów nad wschodnią Ukrainą. CNN podaje, że to nieprawda, a według najnowszych doniesień katastrofę mieli widzieć piloci samolotu singapurskich linii, który leciał za MH17.
– To wygląda na okropną tragedię – powiedział Barack Obama na wiecu. – Jesteśmy w stałym kontakcie z władzami Ukrainy. Przede wszystkim chcemy ustalić, czy na pokładzie byli obywatele USA. Oferujemy Ukraińcom wszelką możliwą pomoc, aby wyjaśnić co i dlaczego się stało – powiedział amerykański prezydent i przeszedł do spraw krajowych.
– Premier Donald Tusk odebrał od ministra obrony narodowej informacje na temat katastrofy samolotu malezyjskich linii lotniczych – relacjonuje w rozmowie z naTemat rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. – Pan minister Siemoniak przekazał premierowi całą wiedzę na temat katastrofy, którą dotychczas udało się zgromadzić. Przed chwilą pan premier rozmawiał z prezydentem Bronisławem Komorowskim – dodaje.
Uważam, że to nieszczęśliwy zbieg okoliczności spowodowany trwającym konfliktem zbrojnym. Wydaje mi się mało prawdopodobne, że była to prowokacja którejś ze stron, bo cena jaką trzeba zapłacić za taką operację na forum międzynarodowym jest ogromna. To jak z użyciem gazów bojowych - nikt nie jest wygrany. Nad tym terenem prawdopodobieństwo przypadkowego zestrzelenia jest bardzo wysokie. Wykorzystywane czy też posiadane przez strony tego konfliktu rakiety ziemia - powietrze też nie są najnowocześniejsze. Pomylenie samolotu pasażerskiego z samolotem transportowym jest bardzo możliwe.
