
Ukraiński wywiad nie ma wątpliwości. To Rosjanie obsługiwali system rakietowy, za pomocą którego został zestrzelony malezyjski samolot MH17 z prawie 300 osobami na pokładzie. Co więcej, przedstawiciele tych służb żądają do Moskwy ujawnienia nazwisk i imion wojskowych zaangażowanych w całą operację.
REKLAMA
– Mamy niezbite dowody, że akt terrorystyczny został popełniony przy pomocy Rosjan. Możemy jasno stwierdzić: że załoga obsługująca system była obywatelstwa rosyjskiego – powiedział w sobotę Witalij Nada, szef ukraińskiego wywiadu, informuje tvn24.pl.
Nada dodał, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wie, skąd dokładnie wystrzelono rakietę, która strąciła malezyjski samolot. Ukraińskie służby podkreśliły, że to okolice miejscowości Sniżne, ale ze względu na śledztwo nie mogą podać więcej szczegółów. – Pracujemy nad tym, żeby dotrzeć do tego miejsca i zabezpieczyć dowody, ale trwają tam działania bojowe – stwierdził szef wywiadu.
Źródło: tvn24.pl
