Jacek Kurski wraca z zaświatów... do PiS? "Ważne są deklaracje ustne, nie pisemne"
Jacek Kurski wraca z zaświatów... do PiS? "Ważne są deklaracje ustne, nie pisemne" Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta

Jacek Kurski zapowiadał w czerwcu roczny rozbrat z polityką, ale po miesiącu zmienił zdanie. Teraz polityk przekonuje, że wystartuje do Sejmu ze wspólnej listy prawicy. – Nie jestem upoważniony, by mówić, co i jak... Będę startował z list zjednoczonej prawicy, do Sejmu oczywiście – zaznaczył polityk Solidarnej Polski.

REKLAMA
Po sobotnim podpisaniu politycznego porozumienia pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim z PiS-u, a Zbigniewem Ziobrą z Solidarnej Polski oraz Jarosławem Gowinem z Polski Razem, następuje konsolidacja na prawicy. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", obaj liderzy przygarnięci przez Prawo i Sprawiedliwość wejdą na listy wyborcze tej partii.
Jacek Kurski nie wykluczył, że również się na nich znajdzie, pomimo tego że jeszcze miesiąc temu zapowiadał roczną przerwę od polityki. – Jestem spokojny o to, co będzie ze mną, natomiast nie jestem upoważniony, aby to ogłaszać – powiedział polityk w rozmowie z Beatą Tadlą w TVP Info.
– Ale takie rzeczywiście są ustalenia, że Ziobro i Gowin mają miejsca, a pan nie? – dopytywała prowadząca. – W tym porozumieniu wymienionych jest kilka nazwisk, natomiast dla mnie ważniejsze są deklaracje ustne, które słyszałem, a nie pisemne –stwierdził Kurski.
Obecny jeszcze członek Solidarnej Polski podkreślił, że nie zostanie spin doktorem PiS-u, ale zamierza startować w przyszłorocznych wyborach do Sejmu z wspólnej listy prawicy. – Nie jestem upoważniony, by mówić, co i jak – skwitował Kurski.
Źródło: "Tok fm"