Tomasz Adamek wróci do Polski, jeśli "będą nią rządzić normalni ludzie"
Tomasz Adamek wróci do Polski, jeśli "będą nią rządzić normalni ludzie" Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Gazeta

Tomasz Adamek nie będzie dobrze wspominał 2014 roku. W marcu na bokserskim ringu pokonał go Wiaczesław Głazkow. Następnie Adamek zaliczył porażkę polityczną i nie zdobył upragnionego mandatu europosła. Bokser wrócił więc do Stanów Zjednoczonych, skąd na razie nie zamierza przenosić się do Polski. – Wrócę, jeśli będzie w Polsce lepiej i będą nią rządzić normalni ludzie – zadeklarował Adamek.

REKLAMA
W udzielonym stacji TVN24 wywiadzie Adamek podkreślił, że wierzy, iż w przyszłym roku, kiedy odbędą się wybory parlamentarne, Polacy „zagłosują na ludzi uczciwych”.
– Mówię o ludziach prawicy, o ludziach związanych z Kościołem. Jeżeli ktoś jest prawdziwym katolikiem, to nie będzie czynił zła bliźniemu, nie będzie wyprzedawał Polski. A wyprzedawane są banki, kopalnie, huty. Zostało niecałe 30 procent polskiego przemysłu – powiedział bokser.
Adamek wyjaśnił przy tym, że „polityka to była jednorazowa przygoda” i nie zamierza do niej wracać, choć otrzymał już propozycje startu w wyborach parlamentarnych.
– Co innego jest być politykiem w Polsce, a co innego europarlamentarzystą. Z żoną doszliśmy do wniosku, że mogę sobie pozwolić, by w miesiącu przez tydzień być w Europie, a przez kolejne trzy w USA. Inaczej, gdybym miał mieszkać w Polsce, a żona i dzieci w Stanach. Rodzina jest najważniejsza, a rodzina rozbita nie jest rodziną – oznajmił Adamek.
źródło: TVN24