W ciągu 48 godzin sprzedano ponad 345 tysięcy koszulek Jamesa Rodrigueza
W ciągu 48 godzin sprzedano ponad 345 tysięcy koszulek Jamesa Rodrigueza Fot: Twitter.com/@DeadlineDayLive

W ciągu 48 godzin Real Madryt sprzedał 345 tysięcy koszulek z imieniem James na plecach. Tym samym w ciągu dwóch dni „Królewscy” zarobili około 34 milionów euro na Jamesie Rodriguezie, którego zakupili za 80 milionów euro z AS Monaco. Nawet bez wyjścia na boisko zakup Kolumbijczyka już zaczął się zwracać.

REKLAMA
Prezes Realu Madryt Florentino Perez ma prosty model biznesowy. Korzystając z renomy najlepszego klubu świata ściąga do stolicy Hiszpanii najlepszych i najbardziej znanych piłkarzy. Piłkarsko ten ruch nie zawsze się opłaca - dopiero w tym roku Real po raz pierwszy za rządów Pereza wygrał Ligę Mistrzów. Jednak biznesowo polityka prezesa sprawdza się znakomicie, przynajmniej na krótką metę.
Już po 48 godzinach Real na samych koszulkach Jamesa Rodrigueza zarobił prawie 34 mln euro. To około 42 procent kosztów, jakie „Królewscy” wydali na zakup tego zawodnika. A patrząc na tendencje kibiców tej drużyny prawdopodobnie w najbliższych dniach transfer Kolumbijczyka spłaci się w 100 procentach. Przynajmniej na papierze.
Trzeba dodać, że to nie pierwszy raz, kiedy kibice od razu „zapłacili” za sprowadzenie piłkarza do Madrytu. Już wcześniej w 2009 roku Real tuż po transferze Cristiano Ronaldo sprzedał 1,2 mln koszulek z numerem 9. Natomiast w ubiegłym sezonie kibice kupili aż 1,4 mln trykotów portugalskiego piłkarza z numerem "7" (w 2010 r. przejął koszulkę po legendzie drużyny Raulu).
Oczywiście nie wszystkie pieniądze trafiają bezpośrednio do Realu Madryt. Część zysków trafia do producenta koszulek, czyli Adidasa, a także do dostawców, czy firm marketingowych. Niemniej jednak sprzedaż koszulek spłaca znaczną część kosztów poniesionych na zakup piłkarza.
Na koniec dla porównania dodamy, że w ubiegłym roku najbardziej medialny i najpopularniejszy klub piłkarski w Polsce – Legia Warszawa – sprzedała zaledwie 6700 koszulek.