To miała być krótko rozmowa dwóch zagranicznych dziennikarzy, a wyszła ostro kłótnia o udział Kremla w pomocy rosyjskim separatystom na Ukrainie. – Putin nie kontroluje Ukrainy (...) Gdzie są dowody na winę Putina? – krzyczał rozemocjonowany amerykański dziennikarz Russia Today. Po raz kolejny rosyjska telewizja zaprezentowała swoją "obiektywność" ws. zestrzelenia boeinga 777.
Rozmowa Chrisa Cuomo z CNN z Peterem Lavellem, reporterem Russia Today, która słynie z lojalności wobec Kremla, przerodziła się w prawdziwą wymianę ciosów. W pewnym momencie zaczęła przypominać kłótnie dziennikarza z nieformalnym rzecznikiem Władimira Putina.
Kiedy emocje nie sięgnęły jeszcze zenitu, Cuomo zapytał o to dlaczego gospodarz Kremla nie potępił tego, co po zestrzeleniu malezyjskiego samolotu działo się na miejscu upadku zdarzenia? – Odpowiedź jest bardzo prosta. Ukraina nie jest w Rosji, a Putin nie rządzi obcym krajem i nie kontroluje miejsca zbrodni – ironizował Lavelle. Co więcej przekonywał on, że Rosja podzieliła się swoimi danymi wywiadowczymi w celu rozwiązania tej "okropnej zbrodni", a Biały Dom nie chce tego uczynić.
Reporter CNN szybko uświadomił swojego rozmówcę, że wywiad amerykański już to zrobił. Co więcej z informacji przekazanych przez CIA wynika jasno, że separatyści na Ukrainie są stale wspierani przez Moskwę, włącznie z systemem rakietowym, który został najprawdopodobniej użyty do zestrzelenia samolotu.
– Gdzie są dowody? – oburzył się Amerykanin z Russia Today. – Oni (wywiad amerykański - red.) nie wiedzą, kto to zrobił i skąd to pochodziło – dodał. – Nawet jeśli wywiad tak twierdzi, nie ma na to dowodów – grzmiał Lavelle.
– Peter, weź głęboki oddech. Ochłoń – doradzał Cuomo. – To nie jest debata. Ja nie reprezentuję rządu USA, a ty brzmisz jak rzecznik Putina – stwierdził dziennikarz CNN. Obejrzycie całość rozmowy w poniższym filmiku.
Telewizja Russia Today nie ma ostatnio szczęścia. W zeszłym tygodniu z redakcją pożegnała się amerykańska dziennikarka Sara Firth, która zrezygnowała z pracy, oświadczając to w czasie programu na żywo. Na twitterze wyjaśniła, że miała dość nacisków z góry, aby przy każdej okazji obwiniać Ukrainę za zestrzelenia Boeinga 777.