
Biskup Tadeusz Bronakowski stwierdził ze smutkiem, że „Polacy niemal topią się w oceanie alkoholu”. Kapłan zaapelował więc do rodaków, by wybrali życie w trzeźwości. – Gromadzi nas dzisiaj świadomość wielkiego zagrożenia, jakim jest nadużywanie alkoholu w Polsce. Modlimy się o łaski w walce o trzeźwość naszego narodu – powiedział biskup.
REKLAMA
Podczas 10. Ogólnopolskiej Modlitwy o Trzeźwość Narodu w Miejscu Piastowym bp Bronakowski podkreślił, że ludzie, którzy chcą „wychowywać dzieci i młodzież ze szklanką piwa lub kieliszkiem wina w ręku”, są zdrajcami narodu.
Cytowany przez „Nasz Dziennik” kapłan przypomniał wiernym, że w ciągu roku alkohol przyczynia się do śmierci 10 tysięcy Polaków. Ponad 45 mln złotych wydaje się zaś na walkę z negatywnymi skutkami nadużywania napojów alkoholowych.
Bp Bronakowski zauważył przy tym, że władze nie podejmują kroków, które pomogłyby w walce z plagą nadużywania alkoholu, choć są bardzo aktywne na innych polach. Przekonał się o tym. prof. Bogdan Chazan, który stracił pracę w stołecznym szpitalu im. Świętej Rodziny tylko dlatego, że nie chciał zabić nienarodzonego dziecka.
– Nikt nie uchyla uchwał, które prowadzą do topienia polskiej przyszłości w alkoholu, zwłaszcza w morzu piwa, chociaż są one sprzeczne z obowiązującą ustawą o wychowaniu w trzeźwości – zaznaczył biskup, alarmując jednocześnie, że w Polsce powstaje „front ateizmu, nienawiści wobec Boga”.
– Spotykamy się z medialnym terroryzmem, z poniżaniem i atakowaniem nauczania Kościoła – podkreślił duchowny.
źródło: „Nasz Dziennik”
źródło: „Nasz Dziennik”
