Reklama.
Jacek Kurski, który niedawno został wyrzucony z Solidarnej Polski, nie kryje już swojej niechęci do Zbigniewa Ziobry, nazywając go „leszczykiem o charyzmie trzęsącej się galarety, któremu co chwile trzeba zmieniać pieluchę”. Prezes Solidarnej Polski nie pozostaje mu dłużny, przypominając, że w wyborach do europarlamentu zdobył więcej głosów niż Kurski. – To kim jest Jacek Kurski, jeśli ja jestem leszczem? – zapytał zadziornie Ziobro.
Więcej:
Polityka krajowa