Mistrzostwa Świata w żenadzie. TVP się odcina, a Polsat zakoduje największa imprezę sportową w Polsce
Mistrzostwa Świata w żenadzie. TVP się odcina, a Polsat zakoduje największa imprezę sportową w Polsce Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta

Piękne sportowe obiekty wybudowane specjalne na mistrzostwa. Wśród kibiców biało-czerwona gorączka. Miesiąc sportowych uniesień. Wygrywamy mecz za meczem, a szepty o medalu stają się donośnym głosem. W końcu jest upragniony medal. Może nawet złoty. I teraz wyobraźmy sobie, że tego wszystkiego nie zobaczymy w niekodowanej telewizji. W przypadku EURO 2012 byłby to ogromny skandal, a że „jedynie” chodzi o MŚ w siatkówce organizowane w Polsce, to sprawy właściwie nie ma.

REKLAMA
Prawa do transmisji zawodów wykupił Polsat jeszcze w 2008 roku za kwotę 15 mln euro. Za tę sumę pokaże wszystkie 103 spotkania. Nabył prawa marketingowe, które częściowo zostały już odsprzedane Polskiemu Związkowi Piłki Siatkowej. Telewizja Zygmunta Solorza-Żaka chciała również podzielić się prawami do emisji z innym nadawcami. Chętna była tylko telewizja publiczna, ale do zgody nie doszło. Powód? Pieniądze.
Polska mistrzem Polski
Oficjalnie żadna ze stron nie podaje spornej kwoty. Telewizja Polska została z pustymi rękami, a Polsat szuka sponsorów i prowadzi rozmowy z nadawcami kablówek. Póki co polscy kibice zobaczą na niekodowanym kanale Polsatu mecz otwarcia z Serbią, który zostanie rozegrany na Stadionie Narodowym. Zapowiada się huczny początek wielkiej imprezy, ale jak szybko się zacznie, tak szybko się skończy dla większości miłośników siatkówki.
Paweł Papke
były siatkarz, poseł PO

To nie jest dobra decyzja dla Polski i polskiej siatkówki. Jest mi bardzo przykro i jestem rozczarowany. Polsat miał wiele lat, aby znaleźć pokrycie finansowe i nie wierzę, że uda im się to zrobić w miesiąc

Decyzją Polsatu, po braku zainteresowania ze strony ministerstwa sportu i fiasku porozumienia z TVP, reszta spotkań MŚ będzie emitowana na kanałach kodowanych Polsatu Cyfrowego. Zatem jedynie abonenci tej telewizji zobaczą mecze biało-czerwonych bez dodatkowych opłat, bez względu na wykupiony pakiet. W grupie szczęśliwców są również posiadacze telefonów w sieci Plus, należącej do Polkomtela, której właścicielem jest Solorz-Żak. Jej abonenci będą mogli wykupić dekoder Cyfrowego Polsatu jedynie za złotówkę.
Reszta kibiców będzie skazana na zagraniczne transmisje internetowe, wykupienie na mistrzostwa dekodera Polsatu lub zapłacenie za konkretną transmisję. Na razie nie znane są kwoty PPV, czyli płatnej emisji pojedynczego wydarzenia. – Wszyscy operatorzy otrzymają od nas taką samą ofertę, ale jak ją wykorzystają, to już ich sprawa – przekonywał w czwartek podczas konferencji prasowej Dominik Libicki, prezes grupy Cyfrowy.
Kibice liczyli, że będą mogli obejrzeć polskich siatkarzy w akcji, a Polsat na to, że dogada się z TVP i rządem. Zamiast tego jest rozgoryczenie i przerzucanie winy. Fani sportu podnoszą protesty, chociaż nie mają one takiej siły rażenia jak w przypadku piłki nożnej. Na Facebooku powstała grupa „Nie dla płatnych MŚ”, która zrzesza na razie pod 3 tys. internautów.
Zuzia Zła, internautka

Gdyby nie Polsat i wykupienie wyłączności na transmisję w 2008 roku, to tych mistrzostw w Polsce nawet by nie było... Nie dziwię się, że Polsat potrzebuje kasy, której nie chce dać ani Ministerstwo Sportu, ani TVP i nikt inni

Łukasz Piłat, internauta

Super, czekałem na mundial w Polsce, żeby obejrzeć to wspaniałe widowisko siatkarskie i lipa. Mundial piłkarski pokazali w TVP, każdy mecz, pomimo że nie było w niej reprezentacji Polski. A w siatkówce jesteśmy organizatorami, gramy w tym turnieju, mamy szanse jakieś na zdobycie czegoś, a tu taki klops

Bogna Białas, internautka

Cóż, skończy się oglądaniem w internecie albo w pubie

– Tydzień temu premier Donald Tusk po raz pierwszy spotkał się z działaczami PZPS. Lepiej późno niż wcale, ale to nie wystarczyło – wyjaśnia w rozmowie z Eurosportem Dyrektor ds. sportu w Grupie Polsat Marian Kmita.
– My nie chcieliśmy dotacji od państwa. Chodziło o wykorzystanie możliwości promocji Polski jako kraju nowoczesnego, dynamicznie rozwijającego się.  Coś, co miało miejsce podczas Euro 2012. Niestety, zostaliśmy sami – dodaje.
Jak nie wiadomo o co chodzi...
To nie pierwsze kłopoty polskich telewizji z transmisjami przed ważnymi imprezami sportowymi. W 2002 roku mundial w Korei i Japonii miał pokazywać Polsat. Był to szczególny turniej, bo Polska wróciła na MŚ po 16 latach. Zainteresowanie imprezą sięgało zenitu. Na tej fali dekoder słonecznej telewizji sprzedawał się jak świeże bułeczki. Na krótko przed MŚ TVP zakupiło prawa do transmisji 9 spotkań za 9 mln dol. Można? Owszem, ale wielu kibiców poczuło się oszukanych, bo specjalnie wykupili satelitę Polsatu, a później za pieniądze podatników kupiono prawa dla telewizji publicznej.
Później Polsat wprowadził system PPV, co w praktyce powodowało, że nawet abonenci Cyfrowego Polsatu musieli ponosić dodatkową opłatę, jeśli chcieli zobaczyć poszczególne transmisje sportowe. W ten sposób Polsat emitował spotkanie eliminacji MŚ 2014 w piłce nożnej z Czarnogórą i  Mołdawią.
Było to niezgodne z art. 20b ust.3 ustawy o radiofonii i telewizji, która zakłada, że ważne spotkania polskiej reprezentacji i polskich klubów, w tym eliminacje, nie mogą być kodowane. Warto zwrócić uwagę, że poza olimpiadami, w ustawie mowa jest jedynie o piłce nożnej, ani słowa o innych dyscyplinach sportu.
Także TVP nie zawsze wychodziło naprzeciw oczekiwaniom kibiców. Nie trzeba sięgać daleko, weźmy przykład ostaniach MŚ w Brazylii. Już w meczu otwarcia telewizja zalicza wpadkę, bo transmisja się urywa. Na gorąco tłumaczono się tym, że nikt w Europie nie miał wówczas sygnału z mundialu, ale szybko okazało się, że to nieprawda. Mecz otwarcia przebiegał już bez zakłóceń, ale niesmak pozostał.
Większym problem okazała się transmisja internetowa za pomocą strony TVP Sport, którą mocno promowano w czasie turnieju. Wielu kibiców narzekało, że oglądanie meczów w ten sposób to męczarnia i transmisje nie są płynne. Nadawca przekonywał, że to nie ich wina, ale infrastruktury internetowej. W odpowiedzi kibice wyjaśniali, że z zagranicznymi streamami nie ma kłopotów. Na koniec TVP zaliczyło wpadkę z aplikacją TVPStream do oglądania transmisji na tabletach i smartfonach. Jej ściągnięcie oraz zainstalowanie było darmowe i dostępnego dla każdego. Jednak korzystać z niej mogli jedynie abonenci T-Mobile, który dostał od TVP wyłączność na transmisje mobilne.
Kto na tym straci?
Bezprecedensowa sprawa transmisji MŚ w Polsce może ulec zmianie na krótko przed inauguracją imprezy. Niewątpliwe niekorzystanie odbije się ona na głównych graczach na rynku telewizyjnym, przez który kilkanaście milionów widzów będzie miał utrudniony dostęp do oglądania spotkań w TV.
Nie lepiej wypada również rząd Donalda Tuska, który EURO 2012 odmieniał przez wszystkie przypadki, a sprawą jeszcze większej imprezy nie przejmuje się z podobną werwą. Jednak najwięcej w całej sytuacji stracą kibice, polscy siatkarze i cała polska siatkówka.
Sebastian Świderski, b. siatkarz, trener

Siatkówka to sport nr 1 w Polsce, gdzie reprezentacje walczą o największe trofea, a są jednak traktowane jeszcze po macoszemu. Tym bardziej, że obiecujemy wiele święto siatkówki, a okazuje się, że za bardzo nas na nie stać

– To boli, że mamy realną szansę na medal, a jesteśmy traktowani jak zespół, który nie wyjdzie z grupy. Szkoda, że nie potrafimy tego sprzedać w sposób na jaki zasługują zawodnicy i kibice – przekonuje w rozmowie z naTemat Sebastian Świderski, jeden z najlepszych polski siatkarzy ostatnich kilkunastu lat.
– Gdyby nie ich zaangażowanie od kilkunastu lat, to nie byłoby takiego boomu na siatkówkę. A teraz kibice będą musieli dodatkowo zapłacić za oglądanie meczów reprezentacji kraju. Ta drużyna to dobro narodowe, które należy do wszystkich, a nie ludzi, którzy mają pieniądze – dodaje siatkarz.
– Przecież to nie jest tak, że jak się coś dzieje źle, to nie ma wpływu na tych ludzi, którzy przygotowują się do najważniejszej imprezy naszej siatkówki i naszego sportu po wojnie. Ja tak odbieram rangę tej imprezy, przecież mieliśmy Euro 2012 w Polsce, ale to są jednak mistrzostwa świata – grzmiał w rozmowie z Eurosport, Waldemar Wspaniały.
MŚ w siatkówce to największa impreza sportowa jaką przyznano Polsce. Rozpocznie się ona 30 sierpnia i potrwa do 21 września. W siedmiu miastach zostaną rozegrane 103 mecze. Polscy siatkarze tylko w 2011 r. zdobyli brąz na ME i Lidze Światowej oraz srebro w Pucharze Świata. Rok później biało-czerwoni wygrali LŚ.