Mecenas Marta Trzęsimiech-Kocur pozwała zarządcę odcinka autostrady A!
Mecenas Marta Trzęsimiech-Kocur pozwała zarządcę odcinka autostrady A! Fot. Tomasz Szambelan / Agencja Gazeta

Korkami na autostradzie A1 zajmował się już rząd. Teraz pochyli się nad nimi sąd. Mecenas Marta Trzęsimiech-Kocur pozwała bowiem zarządcę odcinka Gdańsk–Toruń, żądając od niego zwrotu kosztów przejazdu oraz pokrycia kosztów procesu. Prawniczka wyjaśniła „Gazecie Wyborczej”, że wracając znad morza, utknęła na A1 w gigantycznym korku.

REKLAMA
12 lipca Marta Trzęsimiech-Kocur wracała z rodziną z Sopotu do Katowic. Cześć trasy powrotnej przebiegała przez odcinek autostrady A1 Gdańsk–Toruń, którym zarządza firma Gdańsk Transport Company (GTC).
– Na wjeździe nie było korków, bo tam tylko pobiera się bilet. Kiedy dojechałam do bramek w Nowej Wsi koło Torunia, sznur aut ciągnął się kilka kilometrów. Czekałam w kolejce do kasy ponad godzinę – powiedziała prawniczka „Gazecie Wyborczej”.
Nieplanowany postój zdenerwował panią mecenas na tyle, że wysłała spółce GTC przedsądowe wezwanie do zapłaty 29,90 zł. Taką kwotę uiściła za przejazd odcinkiem Gdańsk–Toruń. Spółka nie zwróciła jednak pieniędzy. W związku z tym Trzęsimiech-Kocur złożyła pozew.
Mecenas uważa, że GTC nienależycie wykonała umowę. Podkreśla jednocześnie, że firma, która na bieżąco monitoruje ruch na autostradzie, nie poinformowała kierowców o tworzących się korkach.
źródło: Wyborcza.pl