
– Czy ja się przejmuję tym, że jestem ochrzczony, że moim zadaniem jest być zbawionym (...) czy tylko udaję, że jestem chrześcijaninem? – pytał abp Józef Michalik podczas Wielkiego Odpustu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Hierarcha odniósł się również do sprawy prof. Chazana. – Jest wolność deptania prawa Bożego, ale nie ma wolności dla tych, którzy chcą je zachować i uszanować.
REKLAMA
Były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, nawiązując do św. Pawła, pytał wiernych o tożsamość prawdziwych chrześcijan. – Czy ja naprawdę wypełniam wolę Bożą i realizuję Boże przykazania, które mnie obowiązują? Czy wypełniam je z miłością, czy tylko udaję, że jestem chrześcijaninem? Czy ja się przejmuję tym, że jestem ochrzczony, że moim zadaniem jest być zbawionym, że ciało moje, tak jak ciało Maryi jest świątynią Ducha Świętego? – pytał retorycznie arcybiskup.
Metropolita przemyski przypomniał, że według socjologów 93 proc. Polaków jest ochrzczonych. – To skąd się bierze tylu ludzi zdecydowanie wrogich Kościołowi? To są ludzie udający chrześcijan, udający tych, którzy uwierzyli – dowodził duchowny.
Abp Michalik skorzystał również okazji, aby skomentować obecną sytuację polityczno-społeczną w kraju. Nawiązał w homilii m.in. do afery podsłuchowej, podkreślając, że ważna w tej sprawie jest treść nagrań, a nie to, kto za nimi stoi.
W sprawie prof. Bogdana Chazana metropolita pytał o to "gdzie jest prawo do wolności sumienia?". – Wolność jest dla ateistów, dla różnych nadużyć, dla tego, co się rodzi z przekreślania prawa Bożego. Jest wolność deptania prawa Bożego, ale nie ma wolności dla tych, którzy chcą je zachować i uszanować – podkreślił Michalik.
Źródło: gazeta.pl
