Reklama.
– Wielu ludzi próbowało trawki. Zdarzało mi się także oszukiwać na treningach – wyznaje jamajski sprinter, który przyjechał do Warszawy, aby wystartować w memoriale Kamili Skolimowskiej. – Robię to, co inni i również popełniam błędy. Jestem normalnym goście, a nie żadnym świrem – podkreślił Usain Bolt.