
Reklama.
Śledczy uznali, że ojciec zabierając 5-latka w wysokie góry, nie naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Swoją decyzję prokuratura tłumaczy tym, że ojciec przerwał niebezpieczną wyprawę i wezwał pomoc. Jak informuje rmf24.pl z przepisów wynika, że nie podlega karze sprawca, który dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo.
Źródło: rmf24.pl