
W multipleksach pracują głównie młodzi ludzie. Kino dobrze im się kojarzy, poza tym pracodawca nie wymaga obfitego CV. Wystarczy dyspozycyjność, aby pracować "młodym zespole w miłej atmosferze".
Była to najgorsza praca w moim życiu... Pracownikami tam pomiatają. Jak się chciałam zwolnić choćby o 15 minut to musiałam prosić kierownika i oczywiście pamiętali, żeby odliczyć mi złotówkę za to z pensji. Siedziałam czasem do 2 w nocy, a następnego dnia - miałam na 8 rano. Byłam na 4 roku studiów, a połowa kierowników w tym kinie to byli jeszcze młodsi ode mnie gówniarze... No i warunki ciężkie – mnie wkurzał ten brak światła i było okropnie sucho – wysychały mi dosłownie soczewki na oczach jakie nosiłam. Kino otwierali nawet w Boże Narodzenie, mimo że nikt nie przychodził Czytaj więcej
– Pracowałem za barem i była to najgorsza zmiana, bo pracowało się nawet do drugiej w nocy – przyznaje w rozmowie z naTemat. – Po skończonym dniu pracy – po ostatnim seansie musieliśmy szorować cały bar, najgorsze zawsze było czyszczenie tłustych pojemników na popcorn.
Jeśli myślisz, ze pracują tam kinomani, to się mylisz. To ludzie, którzy maja ogólne pojecie o filmach, bardzo często nie wiedzą o czym jest dany seans. Czytaj więcej
– Sama praca na kasach to wieczne użeranie się z roszczeniowymi klientami, dla których trzeba być miłym i ciągle odpowiadać na te same pytania – żali się Monika. Podaje przykład kobiety, która za brak filmu w repertuarze obwiniała pracowników kina, a nie gazety, w której źle wydrukowali rozpiskę. – Kobieta straszyła nas, że sprawę opisze w gazecie – dodaje.
Nasi rozmówcy zwracają uwagę, że w ich kinach dochodziło do częstej rotacji pracowników. – Wciąż zatrudniani byli nowi ludzie, a na comiesięcznych spotkaniach z menadżerem zawsze byliśmy informowani, że na nasze miejsce jest miliard chętnych, a i tak wrócimy z podwiniętymi ogonami, bo w Polsce nie ma pracy – wspomina jeden z nich.
Tylko osoby uczące się, które muszą dostosować grafik do planu zajęć, powinny pracować w kinie – przekonują nasi rozmówcy. Wszyscy zgodnie wymieniają jeden plus tej pracy, w zależności od sieci kin, można raz dziennie albo dwa razy w tygodniu, po godzinach i za darmo obejrzeć film.