Popularny polski muzyk mówi, że nie daruje stacji telewizyjnej Eska TV, tego jak potraktowała jego teledysk do utworu „Evergreen”. A ta opublikowała go na swoim kanale, chociaż Peja świadomie promuje się jedynie w sieci.
– To był świadomy zamysł, by promować się tylko w internecie, przede wszystkim na naszym kanale na YouTubie. Nie chciałem, by tak „Evergreen”, jak i cała płyta były promowane w stacjach radiowych ani telewizyjnych – mówi w "Gazecie Prawnej" znany muzyk.
Peja podkreśla, że nie chce "być kojarzonym z żadnym konkretnym tytułem, tylko bezpośrednio dotrzeć do fanów".