To nie zdjęcie mieszkania, a silnik graficzny Unreal Engine 4. Wygląda przerażająco realistycznie
To nie zdjęcie mieszkania, a silnik graficzny Unreal Engine 4. Wygląda przerażająco realistycznie Fot. YouTube/Rafael Reis

Tak fotorealistycznej grafiki jeszcze nie było. Chociaż po dokładnym przyjrzeniu się widać, że obraz został wyrenderowany, to na pierwszy rzut oka łatwo uwierzyć, że to normalne zdjęcie. A to dopiero początek.

REKLAMA
Graczom temat jest znany od dawna - Unreal Engine 4 to silnik graficzny, który ma szansę zmieść konkurencję z rynku. Póki co zaprezentowano tylko kilka renderów, ale to wystarczy, by opadła szczęka - mieszkanie czy katedra wyglądają w filmikach, jak byśmy oglądali prawdziwy budynek na wideo.
Nazwa silnika powstała od legendarnej gry Unreal z 1998 roku. Produkcja ta dała Epic Games przepustkę do świata wielkich twórców w branży elektronicznej. Szybko jednak okazało się, że sama marka gier nie jest w tym najważniejsza - a właśnie silnik graficzny, który jak na tamte czasy dosłownie powalał na kolana.
Graczy zaś przyprawiał o ból zębów, bo mało kto mógł sobie wtedy pozwolić, szczególnie w Polsce, na sprzęt odpalający tę grę w pełnych detalach. By w ogóle Unreal ruszył, trzeba było posiadać procesor Pentium II 266 MHz, 32 MB RAM i... relikt minionej epoki, czyli akcelerator 3D.
Epic postanowiło rozwijać ów silnik i wkrótce Unreal Engine stał się jednym z wiodących na rynku - i powstała jego druga, trzecia, a obecnie czwarta wersja. Co roku powstają dziesiątki gier korzystających z tego rozwiązania. Czwarta odsłona silnika już budzi ogromne emocje i jak widać - ma szansę stać się pierwszym narzędziem dającym twórcom gier naprawdę fotorealistyczną grafikę.