Reklama.
Wojciech Sumliński to prawdziwa gwiazda prawicowego dziennikarstwa. Kiedy zaczęła się nim interesować prokuratura stawiano go jako przykład ofiary władzy PO-PSL. Ale śledztwo pokazuje, że dziennikarz mógł pomóc w ustawieniu awansu urzędnika ARiMR. Ten w ramach wdzięczności miał przeforsować zmiany w prawie, na których skorzystałaby konkretna firma.