
Aby pokazać, jak mocna więź łączy Stany Zjednoczone z Polską, ambasador Stephen D. Mull oddał swoje życie w ręce polskich żołnierzy, skacząc z nimi na spadochronie. Skok ambasadora uwieczniono na filmie, którym amerykańscy dyplomaci od razu pochwalili się na YouTubie.
REKLAMA
Ambasador Mull skoczył ze spadochronem przy okazji wizyty w krakowskiej jednostce 6 Brygady Powietrznodesantowej. To właśnie żołnierze tej brygady wzięli dyplomatę pod swoje skrzydła. Przed skokiem ambasador przeszedł oczywiście szybkie szkolenie.
Sam skok, który Mull wykonał w polsko-amerykańskim mundurze, został nagrany. Film można oglądać na YouTubie.
Po wylądowaniu amerykański ambasador nie krył, że wyskoczenie z samolotu lecącego na wysokości 4000 metrów było dla niego dużym przeżyciem.
– To było ekscytujące uczucie, wspaniałe. Zawsze amerykańscy żołnierze mówią, że jak są w walce czy w trudnych momentach, to chcą być obok Polaków. Teraz rozumiem dokładnie, dlaczego tak jest, bo oni są tak solidni, tak niezawodni. To było naprawdę dobre poczucie, czułem się cały czas bardzo bezpiecznie. Tak jest dlatego, że jesteśmy bardzo dobrymi sojusznikami – oznajmił Mull, posługując się niemalże płynną polszczyzną.
