
- Mamy przyjemność ogłosić największy postęp - tak szef Apple Tim Cook rozpoczął konferencję, podczas której zaprezentowano światu nowe urządzenia iPhone 6 i iPhone 6 Plus. I nie był gołosłowny. Nowa odsłona kultowego smartfona przynosi szereg ciekawych nowości.
REKLAMA
Pierwsza, na którą wskazuje Apple, to płynny design, w którym udało się uniknąć widocznych łączeń materiałów, z których wykonany jest iPhone 6 i iPhone 6 Plus. A materiałami tymi jest głównie aluminium i szkło.
A pod tym szkłem nowy wyświetlacz wykorzystujący technologię Retina HD. W iPhonie 6 ekran ten ma 4,7 cala, a w iPhone 6 Plus to aż 5,5 cala. Większe urządzenie zaoferuje więc użytkownikom rozdzielczość 1920 na 1080 przy 401 ppi.
Tymczasem grubość nowych urządzeń sprawia, że są to najcieńsze smartfony w historii Apple. Model Plus ma 7,1 mm i jest o 0,5 mm cieńszy od iPhone 5s. Standardowy iPhone 6 jest natomiast gruby na zaledwie 6,9 mm.
Znacząco poprawiają się także osiągnięcia tych urządzeń. Apple zaprezentował we wtorek ciekawe dane ilustracyjne, z których wynika, że iPhone 6 jest maszyną aż 50 razy szybszą od pierwszego iPhone, a grafika działa w nim aż 84 razy sprawniej. Jednocześnie Apple zapowiada, iż najnowszy smartfon będzie też bardziej energooszczędny od poprzedników.
Inne nowości to na przykład wbudowany barometr. Nie tyle z myślą o aplikacjach pogodowych, co tych, które służą do dbania o zdrowie i kondycję. Pomoże on w lepszym badaniu i odzwierciedlaniu wyników osiąganych podczas treningów iPhone 6.
iPhone 6 zapowiada się też jako gratka dla amatorów fotografii. Nowy aparat wbudowany w urządzenia ma 8 Mpx i bardzo jasną optykę. Technologię Focus Pixels przeniesiono do iPhone 6 z... lustrzanek cyfrowych.
No i najważniejsze, czyli... ceny. Jak informuje Apple, w USA iPhone 6 i będzie dostępny w dwuletniej umowie na takich warunkach:
