Grubo mylili się ci, którzy sądzili, iż Adam Hofman na zawsze utracił względy Jarosława Kaczyńskiego. W sobotę dzięki rekomendacji prezesa ma on wejść w skład komitetu politycznego, czyli najważniejszego organu Prawa i Sprawiedliwości.
REKLAMA
Jeżeli wolę Jarosława Kaczyńskiego potwierdzą w głosowaniu członkowie rady politycznej PiS, Adam Hofman wróci do grona liderów ugrupowania po prawie rocznej przerwie. Jesienią ubiegłego roku zrezygnował bowiem z wszystkich partyjnych funkcji ze względu na fakt, iż CBA i prokuratura zainteresowały się niejasnościami w jego finansach.
Hofman zrezygnował, bo nie chciał szkodzić wizerunkowo swojemu ugrupowaniu. A mógłby, bo śledztwo CBA wykazało, iż poseł PiS nie zapłacił podatku od wysokich pożyczek, które zaciągał od swoich wpływowych przyjaciół. Odpowiednia kwota na konto fiskusa trafiła od Adama Hofmana dopiero po uruchomieniu postępowania w tej sprawie.
Ostatecznie śledczy nie dopatrzyli się jednak w działaniu polityka PiS znamion popełnienia przestępstwa. Udowodniono mu jedynie wykroczenie i do tego już przedawnione. Po kilku miesiącach, gdy o tej sprawie wyborcy na dobre zapomnieli, czas więc na wielki powrót do pierwszej ligi w Prawie i Sprawiedliwości.
Do której powrót Adam Hofman miał mieć zresztą obiecany przez samego prezesa Kaczyńskiego, bo ten od samego początku wierzył, iż jego oddany współpracownik zostanie oczyszczony z podejrzeń.
Źródło: Wyborcza.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!