Wokół senatora PiS Grzegorza Biereckiego zawiązała się grupa, która ma plan obalenia prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Są w niej m.in. rzecznik Adam Hofman i europoseł Ryszard Czarnecki. Chcą wystawić twórcę SKOK-ów w prawyborach prezydenckich, a potem przejąć kontrolę nad finansami partii – donosi „Newsweek”.
Z informacji tygodnika wynika, że doniesienia o intrydze dotarły już do biura prezesa Kaczyńskiego. Plan spiskowców ma być taki: najpierw senator Bierecki wystartuje w prawyborach prezydenckich w PiS, potem przejmie kontrolę nad finansami partii i uzależni ją od SKOK-ów, a w końcu sam zostanie prezesem.
Na takie zamiary wskazuje m.in. ostatnia aktywność senatora. To on był osobą, która nakłaniała Kaczyńskiego do porozumienia z Solidarną Polską Zbigniewa Ziobry. Poza tym ma świetne relacje z ludźmi z kierownictwa PiS (m.in. z wiceprezesem Adamem Lipińskim) i wprowadza do polityki swoich ludzi (w wyborach samorządowych ma kandydować jego brat Jarosław).
Kluczowymi sojusznikami Biereckiego są Ryszard Czarnecki i Adam Hofman. Pierwszy pomagał tworzyć Polską Unię Kredytową, brytyjską odnogę SKOK-ów. Przyjaźń z drugim zawiązała się podczas wspólnych podróży na posiedzenia Rady Europy.
Nie bez powodu to właśnie Czarnecki zaproponował, by kandydata PiS w wyborach prezydenckich wyłoniły prawybory. „Plan jest taki. Rysiek najpierw wystartuje, a potem się wycofa i przekaże swoje poparcie Biereckiemu” – mówi „Newsweekowi” jeden ze współpracowników prezesa Kaczyńskiego.
Co ciekawe, żaden z trójki Bierecki, Hofman i Czarnecki nie wypiera się takiego scenariusza. Twórca SKOK-ów pytany, czy wystartowałby w prawyborach, odpowiada: „Prawybory to dobry pomysł. w PiS jest wiele osób, które mogą być znakomitymi kandydatami”.
Ale na prawyborach może się nie skończyć. „To dopiero przetarcie. Wiadomo, że Bierecki nie ma szans na prezydenturę, bo faworytem jest Komorowski. Chodzi raczej o to, żeby zaprezentować go działaczom, zbudować mu zaplecze. Prawdziwą stawką jest spuścizna po Kaczyńskim. Walka o nią rozpocznie się po wyborach parlamentarnych w 2015 r.” – mówi o Biereckim jeden z polityków PiS.