
32 miliony kart płatniczych mieli Polacy pod koniec zeszłego roku, w ciągu najbliższych 5 lat liczba ta może wzrosnąć o kolejnych 12 milionów kart. Coraz częściej i coraz chętniej decydujemy się na płatności plastikowymi pieniędzmi. Taką możliwość daje nam ponad 260 tysięcy firm w Polsce. W wielu z nich płatność kartą możliwa jest od jakiejś konkretnej kwoty, a prowizje płacone przez przedsiębiorców są jednymi z najwyższych w Unii Europejskiej.
Właściciel sklepu aby mieć terminal musi uiszczać opłatę za jego najem. Dodatkowo musi odprowadzać odsetek od kwot przechodzących przez terminal, taka prowizję fachowo nazywamy Interchange Fee. Na dzień dzisiejszy Interchange Fee w naszym kraju wynosi około 2 proc. od kwoty transakcji i jest to procent którym centra autoryzacyjne muszą się podzielić z bankiem i dodatkowo z licencjonodawcą karty. Zatem jeśli wydasz w sklepie 100 zł to centrum autoryzacyjne pobierze z tej kwoty 2 zł, czyli na konto sprzedawcy wpłynie tylko 98 zł a nie należne 100 zł. Centrum autoryzacyjne z pobranych 2 zł musi oddać ok 1,50 zł dla banku i organizacji finansowej w myśl zasad Multi-Lateral Interchange Fee, opłaty ustalanej przez wydawców kart. Jest to spory udział całej prowizji, który banki wykorzystują na opłacenie kosztów związanych z operacjami na kartach płatniczych, oraz wspierają banki w oferowaniu 50 – cio dniowego okresu bezodsetkowego w przypadku kart kredytowych. CZYTAJ WIĘCEJ
