
Reklama.
Wifka, która zajmuje się wywiadem gospodarczym, postawiła kilka pytań na temat zestrzelenia samolotu na Ukrainie. Kto strzelał? Kto zlecił ostrzał? Co stało się z bronią i ludźmi, którzy strzelali? Kto odpowiada za ukrywanie tych informacji i kto zna okoliczności zestrzelenia samolotu?
Jak pisze firma na swojej stronie internetowej, za wskazanie odpowiedzi na któreś z powyższych pytań, zapłaci 30 mln dol. Niemcy mają zdeponowane pieniądze w Zurychu i są w stanie przekazać je od ręki.
Niemiecki detektyw Josef Resch wyjaśnia, że informator może liczyć również na zmianę swojej tożsamości, a kontakt z Wifką może być osobisty, telefoniczny, mailowy bądź przez adwokata.
Źródło: wifka.de