Cola w puszce jest smaczniejsza od tej w butelce? "Partie różnią się smakiem"

Czy cola zawsze smakuje jednakowo? Wiele osób twierdzi, że smak napoju zależy również od rodzaju opakowania. Dla jednych najsmaczniejsza jest cola w puszcze, dla innych zaś nie ma lepszej niż ta w szklanej butelce. Co sprawia, że cola wyprodukowana przez tę samą firmę smakuje nam raz lepiej, a raz gorzej?

Sprawa jest na tyle poważna, że podejmowali ją już naukowcy i amerykański magazyn naukowy "Popular Science". Ustalono, że opakowania rzeczywiście mają wpływ na smak zawartych w nich produktów, choć producenci robią wszystko, aby ograniczyć zjawisko do minimum.

Sara Risch z Instytutu Technologii Żywności wyjaśnia, że polimer, którym pokryta jest aluminiowa puszka może w niewielkim stopniu łączyć się z napojem. Materiał, którym pokryte jest wnętrze puszki, używa się również do produkcji powłok skrzydeł samolotów. Również w przypadku butelek plastikowych może dojść do zmiany smaku zawartości, ponieważ aldehyd octowy może wytrącać się w przypadku kontaktu z gazowaną cieczą.

Cola zawsze jednakowa?
Iwona Jacaszek-Pruś z firmy Coca - Cola przekonuje, że napój w puszce jest identycznym napojem co w butelce szklanej lub butelce PET. – Nasz proces produkcyjny oraz parametry jakościowe są jednakowe i obowiązują w odniesieniu do wszystkich rodzajów opakowań. Poprzez precyzyjne i ścisłe ich kontrolowanie mamy pewność, że produkty nie różnią się w zależności od rodzaju opakowania – mówi dyrektor ds. korporacyjnych.

Jednak jak mówi nam były pracownik rozlewni jednego z wiodących producentów, poszczególne partie produktu mogą delikatnie różnić się smakiem. – Technologowie żywności mniej więcej co pół godziny sprawdzają smak produktu. I nie chodzi tylko o colę, ale też o inne napoje. Te serie mogą się delikatnie różnić smakami.

Były pracownik rozlewni

Z tego powodu prawdą jest też to, że Cola w różnych krajach świata może smakować inaczej. Do fabryki przyjeżdża legendarny ekstrakt, którego składu nie zna nikt, a technologowie to rozrabiają. Pamiętam obrazek, jak w moim zakładzie próbowali i zachwalali, jak to dobra partia coli im wyszła.

Przedstawicielka koncernu potwierdza, że dobrze znane są jej twierdzenia o różnicy w smaku między napojami w różnych opakowaniach. Wyjaśnia jednak, że odczucie to zależy nie tylko od samego produktu, ale od wielu czynników, zarówno w zakresie sensoryki (inne jest odczucie dotknięcia ust metalem, inne szkłem a inne plastykiem) jak i osobistych przekonań co do materiału (np. który materiał jest "lepszy" w sensie opakowania do żywności, bardziej ekologiczny itd.).

Iwona Jacaszek-Pruś

Pamiętajmy, że na odczucia smakowe konsumentów wpływają także zapachy z zewnątrz czy nawet wygląd i estetyka podania produktu. Odczucie smaku jest więc wypadkową wielu czynników stąd nic dziwnego, że smak tego samego produktu może być odbierany jako zróżnicowany ze względu na rodzaj opakowania.

Nasza rozmówczyni wyjaśnia, że budowa opakowania nie wpływa na smak produktu, ale tylko do momentu jego otwarcia. Wtedy bowiem ucieka część gazu, a na smak napojów gazowanych wpływa odpowiednie nasycenie dwutlenkiem węgla. Jeśli wiec sięgniemy po produkt w dużym opakowaniu i nie spożyjemy go od razu, to potem otwierając butelkę ponownie musimy liczyć się z tym, że napój nie będzie już miał tego smaku co przy pierwszym otwarciu. Puryści powinni więc pić z jak najmniejszych opakowań i to od razu po otwarciu.

Pomimo, iż koncerny niechętnie się do tego przyznają, ten sam napój w poszczególnych częściach świata będzie smakował inaczej. Scott Williamson, rzecznik prasowy Coca - Coli przyznaje, że w różnych częściach świata używa się innych substancji słodzących, z uwagi na ich cenę i dostępność.

Coca - Cola butelkowana w Meksyku jest słodzona cukrem trzcinowym, a jej odpowiednik z USA od 1985 roku niemal zawsze zawiera znacznie tańszy syrop kukurydziany z wysoką zawartością fruktozy. Williamson twierdzi, że ze wszystkich badań konsumenckich wynika, że różnica w smaku jest nieznaczna. Z jakiegoś powodu w Stanach Zjednoczonych panuje swoisty kult meksykańskiej coli. Ci, którzy raz jest spróbują, podobno nie będą chcieli dłużej bez niej żyć.

Niektórzy zwracają uwagę na jeszcze inne aspekty, które powodują, że to cola w puszce smakuje lepiej. Jedna z nich ma charakter czysto psychologiczny. Świadomość, że mamy jedynie 0,33 litra napoju, a nie dwa i pół sprawia, że każdy łyk wydaje się jakby "cenniejszy".

Inną, bardziej praktyczną przyczyną może być choćby to, że po colę w puszce sięgamy bardzo często tuż przed wypiciem, w miejscu publicznym lub w pracy. Kupujemy ją na przykład w automacie, bo bardzo chce nam się pić. Natomiast colę z plastikowej, 2,5 litrowej butelki popijamy w domu. Sięgamy po nią nawet wówczas, gdy nie czujemy nagłego pragnienia, a jedynie mamy chęć poczuć smak coli.

Cola z nalewaka
Zupełnie inną kwestią od wcześniej wymienionych jest ta, którą otrzymujemy choćby w fast foodach. Iwona Jacaszek-Pruś potwierdza, że Coca-Cola z nalewaków może różnić się od produkowanej w zakładach, ze względu na smak i jakość wody używanej w trakcie przygotowania napojów przez urządzenie typu post-mix.

– Syrop używany do rozcieńczania w nalewakach jest dokładnie taki sam, także proporcje są przez nas ściśle określone i kontrolowane – stwierdza moja rozmówczyni.

SSokolov / shutterstock.com

Iwona Jacaszek - Pruś

Natomiast w poszczególnych miastach jakość i smak wody są bardzo różne . Wprawdzie woda przed użyciem przechodzi przez specjalne filtry, ale nie ma możliwości aby uzyskać nimi takie parametry wody jak uzyskujemy w naszych zakładach w stacjach uzdatniania wody. Nasze metody oczyszczania wody, którą używamy do produkcji gwarantują nam, że woda jest pozbawiona smaku i zapachu, który miałby wpływ na smak napoju.

Jak informuje "Popular Science", najlepszym rodzajem opakowania dla napojów jest szklana butelka. To właśnie szkło jest najmniej podatne na wytracanie się elementów, mogących zmieniać smak napoju. Ważne jest także to, w jaki sposób i jak długo przechowywane są napoje. Im dłuższy czas spędzony w magazynie oraz im bardziej nasłonecznione jest miejsce na sklepowej półce, tym większe prawdopodobieństwo, że smak coli ulegnie modyfikacji.

Szkło szkłu nierówne
Okazuje się jednak, że różnice w smaku tej samej coli mogą występować nawet w przypadku picia jej z różnego rodzaju szkła. Jakim cudem? Otóż oblicza się, że nawet 3/4 tego, co nazywamy zapachem, w rzeczywistości jest odbierane przez zmysł węchu. Jak czytamy w serwisie gizmodo.com, który przeprowadził w tej spawie eksperyment, wpływ na smak ma szerokość naczynia. Im większa szerokość kieliszka, tym więcej oparów trafia do naszego nosa.

Przedstawiciele firmy Riedel z 300-letnią tradycją w produkcji szkła, zawiązali oczy biorącym udział w teście i podawali im colę w różnych naczyniach (nie mogli ich dotykać). Począwszy od małego kieliszka do wódki, aż do specjalnie zaprojektowanego kieliszka marki Riedel. Biorący udział wskazali, że to właśnie z tego kieliszka, nad którego kształtem głowili się naukowcy i eksperci, cola smakowała najlepiej.

W internecie znajduje się wiele podobnych testów wykonanych przez niedowiarków chcących sprawdzić, czy szklanki do picia coli wykonane przez firmę Riedel rzeczywiście mają wpływ na smak. Oto jeden z nich:

To ja idę po puszkę.