Czy smartfony i tablety to nowe kserokopiarki...?
Czy smartfony i tablety to nowe kserokopiarki...? Fot. Łukasz Nowaczyk / Agencja Gazeta
Reklama.
Opłata reprograficzna to bowiem doliczona do ceny sprzętu pozwalającego na kopiowanie różnego rodzaju treści rekompensata dla ich twórcy za to, że utwory są kopiowane na dozwolony użytek prywatny. Co do zasady to kilka procent ceny urządzenia lub nośnika. Podstawowe przykłady produktów objętych opłatą reprograficzną do kserokopiarki, drukarki, nagrywarki płyt i same płyty oraz papier.
W coraz bardziej zcyfryzowanej rzeczywistości Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego uznało, że czas tę listę zaktualizować. Najlepiej o smartfony i tablety, bo w ocenie urzędników, to właśnie one najczęściej służą nam dziś do kopiowania utworów na użytek prywatny.
- Jest uzgodnienie dotyczące listy czystych nośników i wysokości opłat od tych czystych nośników (...) Byśmy po pierwsze wyeliminowali z listy czystych nośników te urządzenia, które po prostu już nie są... są nieaktualne, typu np. kasety magnetofonowe, a wprowadzili urządzenia najbardziej w tej chwili powszechne, popularne, które między innymi z tego powodu są nabywane, że umożliwiają kopiowanie czy korzystanie z utworów... to jest mówię o tabletach i smartfonach - poinformował wiceminister kultury Andrzej Wyrobiec podczas czwartkowego posiedzenia sejmowych Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii wiceminister.
Nowych regulacji w tym zakresie prawdopodobnie powinniśmy spodziewać się jeszcze w tym roku. Kiedy zaczną obowiązywać, do ostatecznej ceny nowych urządzeń zostanie doliczona nowa opłata, która sprawi, że topowe produkty typu iPhone, czy Samsung Galaxy S mogą zdrożeć o kilkadziesiąt złotych.
Źródło: DI.com.pl